Giełda idzie na parkiet

Zarówno oferta publiczna, jak i sprzedaż akcji wybranym inwestorom - takie są wytyczne resortu skarbu dla konsorcjum doradzającego przy prywatyzacji GPW

Publikacja: 18.12.2007 07:24

W 2008 roku nastąpi giełdowy debiut GPW. Kierunkowa decyzja dotycząca prywatyzacji giełdy została już podjęta - ujawnia w rozmowie z "Parkietem" Michał Chyczewski, wiceminister skarbu odpowiedzialny za sektor finansowy.

IPO i transza kierowana

Przyszłoroczna oferta prywatyzacyjna GPW będzie składała się z dwóch transz: oferty publicznej i kierowanej, to znaczy takiej, która będzie dotyczyć wybranych klientów instytucjonalnych. - Chodzi nam o podmioty, które są szczególnie zainteresowane rozwojem rynku kapitałowego w Polsce. Z założenia akcjonariat GPW powinien być silny i dbać o rozwój całego rynku. Zależy nam na tym, aby jego płynność była jak największa - mówi Michał Chyczewski.

Kim będą akcjonariusze instytucjonalni? - To w szczególności biura maklerskie, po części również banki. Chodzi o inwestorów niebranżowych w takim sensie, że powinny to być nie inne giełdy, ale np. brokerzy - odpowiada wiceminister.

Dogadali się z doradcą

MSP przedłużyło ostatnio umowę z doradcą prywatyzacyjnym, czyli konsorcjum McKinsey & Company, Ernst & Young i Centralnego Domu Maklerskiego Pekao. W ciągu miesiąca przedstawi ono zaktualizowaną strategię prywatyzacji w oparciu o założenia, które przedstawił resort. - Wtedy będziemy gotowi przedstawić ostateczną metodę doboru inwestorów, do jakich ta oferta zostanie skierowana. Resztę zweryfikuje rynek - wyjaśnia Michał Chyczewski. Debiutu GPW należy się spodziewać raczej w drugiej połowie roku.

Jakie będą proporcje między transzami? - To jest jeszcze przedmiotem analiz. Niewykluczone, że transza kierowana do inwestorów indywidualnych będzie istotnie mniejsza od tej, która ma trafić do podmiotów z rynku finansowego. Założenie jest takie, aby akcjonariat był stabilny i gwarantował rozwój giełdy w rozumieniu regionalnego centrum finansowego. To może oznaczać, iż free-float będzie relatywnie niewielki - tłumaczy wiceminister. MSP chce ograniczyć ryzyko przejęcia znacznego udziału w GPW przez jeden podmiot. Doradca prywatyzacyjny opracować ma rozwiązania, które zapewnią stabilność akcjonariatu. Niewykluczone jest stosowanie specjalnych umów z inwestorami.

Pełna prywatyzacja później

Przyszłoroczny debiut będzie jedynie pierwszym etapem prywatyzacji GPW. - W drugim etapie udział SP mógłby zostać zredukowany bardzo istotnie lub mógłby w ogóle spaść do zera, natomiast dużo w tej kwestii będzie zależało od uwarunkowań na rynkach finansowych i zmian w otoczeniu zewnętrznym. Póki giełda rozwija się szybko i koncentruje inwestycje z regionu, warto nad nią trzymać swego rodzaju parasol ochronny - komentuje Chyczewski.

Dywidenda do podziału

Jednym z problemów przy prywatyzacji GPW jest zapisany w prawie zakaz wypłaty dywidendy. Choć w tym roku giełda przynieść może rekordowy zysk netto około 130 mln zł, to pieniądze te nie mogą - zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi - trafić do akcjonariuszy. Zgodnie z nią, akcje spółki prowadzącej giełdę nie dają prawa do dywidendy, jeżeli Skarb Państwa ma w niej większościowy udział.

Zapis ten ogranicza atrakcyjność inwestowania na GPW, zwłaszcza ze strony inwestorów liczących na szybkie zyski. Problem ten rozwiązać ma zmiana ustawy przy okazji wprowadzania unijnej dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych (MiFID). MSP ma nadzieję, że nowelizacja nastąpi jeszcze przed prywatyzacją.

Wartość niemal 2 mld zł

Nieco mniej wątpliwości budzi ewentualna wycena GPW. Z informacji resortu skarbu wynika, że we wrześniu konsorcjum doradcze wyceniło spółkę zarządzającą giełdą na kwotę co najmniej 1,8 mld zł. Wcześniejsza wycena, z 2005 r., sugerowała niższą wartość - 500-600 mln zł. MSP poprosi doradcę o jeszcze jeden szacunek, tuż przed prywatyzacją. Jego wynik nie będzie jednak upubliczniony, posłuży za to do wyznaczenia parametrów oferty.Wycena GPW zawiera m.in. oszacowanie wartości udziałów giełdy w innych spółkach - w tym w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (33 proc.), MTS-CeTO (31,2 proc.), jak i zarządcy budynku giełdy - spółce Centrum Giełdowe (24,8 proc.) MSP wyklucza, że udziały te będą zbywane jeszcze przed prywatyzacją. W przyszłości resort przewiduje dyskusję nad docelowym kształtem akcjonariatu samego KDPW - tak by lepiej odzwierciedlał on strukturę operacji Depozytu. Obecnie, prócz giełdy, akcjonariuszami KDPW są Narodowy Bank Polski i Skarb Państwa.

Akcje pracownicze możliwe?

Innym zagadnieniem jest kwestia ewentualnego prawa pierwokupu, jakie może się należeć obecnym mniejszościowym akcjonariuszom warszawskiego parkietu. Według ostatnich komunikatów resortu skarbu, mniejszościowy pakiet 1,19 proc. udziałów w operatorze ma 37 instytucji - głównie banki i domy maklerskie. Przyznanie im prawa do dokupienia akcji może być jednym z kryteriów selekcji inwestorów do instytucjonalnej transzy. MSP zastrzega, że problem ten rozstrzygnie ostatecznie konsorcjum doradcze.

Doradcy podpowiedzą też, czy pracownicy GPW (ok. 200 osób) powinni otrzymać akcje pracownicze. Formalnie SP nie jest do tego zobowiązany (warszawski parkiet nie powstał bowiem w drodze komercjalizacji państwowej firmy). Możliwość ta pojawiała się jednak w dyskusjach od dłuższego już czasu. Zwolennikiem takiego rozwiązania był m.in. poprzedni prezes GPW Wiesław Rozłucki.

Tak jak w regionie

Większość giełd naszego regionu od dłuższego czasu pozostaje w rękach prywatnych. Ich właścicielami są głównie banki, fundusze inwestycyjne i brokerzy, przy czym akcjonariat jest zwykle rozproszony. Polskie instytucje finansowe uzależniają zakup akcji GPW od szczegółów oferty.

Historia prywatyzacji GPW

>1991 - powstaje Giełda Papierów Wartościowych, rządowe plany zakładają, że będzie sprywatyzowana w ciągu dwóch kolejnych lat;

>1997 - nowelizacja prawa o publicznym obrocie papierów wartościowych rozszerzająca listę podmiotów, które mogą być udziałowcami GPW;

>1998 - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd przygotowała "Harmonogram rozwoju rynku kapitałowego do roku 2001", w którym zakładano, że GPW stanie się do 2002 r. spółką publiczną;

>2001 - kolejna nowelizacja prawa o publicznym obrocie papierów wartościowych, zezwalająca na objęcie akcji GPW przez zagraniczne osoby prawne;

>2002 - Rada Ministrów przyjmuje "Zarys strategii rynku kapitałowego", w której założono prywatyzację GPW pod koniec 2004 r.;

>2004 - Rada Ministrów przyjmuje "Agendę Warsaw City 2010", zakładającą prywatyzację GPW do końca 2005 r.;

>2004 - Ministerstwo Skarbu Państwa organizuje konkurs na doradcę przy prywatyzacji GPW. Zgłasza się sześć podmiotów. MSP wybiera konsorcjum McKinsey & Company, CDM Pekao i Ernst & Young;

>2005 - zakończył się pierwszy etap prac doradcy prywatyzacyjnego GPW;

>2007 - Ministerstwo Skarbu Państwa zleca konsorcjum doradczemu dodatkowe analizy i dodatkową wycenę. Resort przyjmuje także wytyczne dla doradcy;

>2008 - możliwa data debiutu GPW na warszawskiej giełdzie.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku