Firma z NC pogrąża doradcę

Kancelaria Ruciński i Wspólnicy została na pół roku zawieszona w prawach autoryzowanego doradcy na rynku NewConnect. Powód? Jej klient, notowana na alternatywnym rynku spółka Perfect Line, naruszył obowiązki informacyjne

Publikacja: 17.04.2009 01:20

Firma z NC pogrąża doradcę

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

W uchwale zarządu GPW w sprawie częściowego zawieszenia prawa do działania firmy Ruciński i Wspólnicy Kancelaria Audytorów i Doradców brak jest uzasadnienia podjętej decyzji. Nie udało się nam uzyskać od władz giełdowych dodatkowych informacji w tej sprawie. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że kancelaria została ukarana w związku ze świadczeniem usług doradczych dla notowanej na NewConnect spółki informatycznej Perfect Line, która niedawno jako pierwsza w historii alternatywnego rynku zgłosiła do sądu wniosek o upadłość likwidacyjną.

– Perfect Line drastycznie naruszył ciążące na nim obowiązki, nie informując wcześniej rynku o złej kondycji finansowej. A kancelaria Ruciński i Wspólnicy miała nie dopełnić swoich obowiązków wynikających ze współpracy z tą spółką w zakresie polityki informacyjnej – mówi nam osoba zbliżona do władz GPW.

Nasz rozmówca wskazał podstawę prawną dla takiej decyzji. Zgodnie z regulacjami rynku NewConnect, „organizator alternatywnego systemu (tj. giełda – przyp. red.) może podjąć decyzję o zawieszeniu prawa do działania autoryzowanego doradcy”, w przypadku gdy „narusza przepisy obowiązujące w alternatywnym systemie lub nie wywiązuje się z zobowiązań złożonych wraz z wnioskiem o przyznanie statusu autoryzowanego doradcy”.

[srodtytul]Pierwsza upadłość na NC[/srodtytul]

Przypomnijmy: Perfect Line, który zajmuje się sprzedażą sprzętu informatycznego, boleśnie odczuł skutki spowolnienia gospodarczego. Spółkę dotknął znaczący spadek popytu na sprzedawany sprzęt, ponadto realizacja wcześniej zawartych umów okazała się dla finansów Perfect Line zabójcza. Powód? Deprecjacja złotego. Sprzęt, który spółka dostarcza klientom, pochodził z importu. Zakupy robiła w walutach obcych, ale z krajowymi kontrahentami rozliczała się w złotych. Z tego względu część zamówień realizowano z ujemną marżą.

W grudniu ubiegłego roku zarząd Perfect Line drastycznie obniżył prognozy wyników. Przychody, zamiast 60 mln zł, miały wynieść 35 mln zł, a zysk netto sięgnąć miał 0,4–1 mln zł wobec 3 mln zł zakładanych wcześniej. Ostatecznie warszawska spółka zamknęła ubiegły rok z 2 mln zł pod kreską.

Aby przetrwać trudny okres, zarząd Perfect Line zdecydował się wdrożyć drastyczny program oszczędnościowy. W ramach jego realizacji m.in. zredukowano zatrudnienie z przeszło 50 osób do około 30. Zarząd zwołał na 15 kwietnia nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które miało zadecydować o dalszym istnieniu firmy. Równocześnie za pośrednictwem mediów, m.in. na łamach „Parkietu”, władze spółki zapewniały, że restrukturyzacja firmy przynosi rezultaty i jej kondycja się poprawia.

Akcjonariusze mniejszościowi najwyraźniej dali się uwieść obietnicom zarządu. Kurs akcji pod koniec marca widocznie wzrósł. Początek kwietnia przyniósł bolesne rozczarowanie. 3 kwietnia nieoczekiwanie zarząd złożył wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki. Jak w „Parkiecie” tłumaczył Łukasz Mleczko, prezes i udziałowiec Perfect Line, prace nad raportem rocznym wykazały, że majątek spółki jest mniejszy niż zobowiązania. Według niego, obliguje to zarząd, niezwłocznie po uzyskaniu tego typu informacji, do złożenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości.

[srodtytul]Dopełniliśmy obowiązków[/srodtytul]

Adam Ruciński, prezes firmy Ruciński i Wspólnicy, potwierdza nasze ustalenia w sprawie przyczyn zawieszenia kancelarii w prawach autoryzowanego doradcy. Podkreśla, że nie zgadza się z zarzutem niedopełnienia obowiązków. W jego ocenie kancelaria uczulała władze Perfect Line, by informowały rynek na bieżąco o sytuacji w spółce. – Ostateczna decyzja należy jednak zawsze do klienta. Doradca nie ma narzędzi niezbędnych do wyegzekwowania od spółki wypełniania jej obowiązków – przekonuje Ruciński.

Kancelaria Ruciński i Wspólnicy jest jednym z najaktywniejszych autoryzowanych doradców. Do tej pory wprowadziła na NC siedem spółek. Ósmy debiutant, Elektromont, ma pojawić się na rynku do końca kwietnia.

[ramka][b]pytania do... Adama Rucińskiego, prezesa firmy Ruciński i Wspólnicy Kancelaria Audytorów i Doradców

Nie mamy odpowiednich narzędzi, by wpływać na działania spółek[/b]

[b]Zarząd GPW postanowił częściowo zawiesić, na sześć miesięcy, kierowaną przez Pana spółkę Ruciński i Wspólnicy w prawach autoryzowanego doradcy na rynku NewConnect. GPW nie podaje uzasadnienia dla tej decyzji. Ustaliliśmy, że ma to związek z pełnieniem przez kancelarię obowiązków autoryzowanego doradcy spółki Perfect Line. [/b]

To prawda. Giełda zarzuca nam niedopełnienie obowiązków ciążących na autoryzowanym doradcy. Nie zgadzamy się z tym zarzutem. Jesteśmy przekonani, że wobec Perfect Line, tak jak wobec innych naszych klientów, których wprowadzaliśmy na rynek NewConnect, dochowaliśmy wszelkiej staranności, zwracając uwagę, jak duże znaczenie ma informowanie uczestników rynku o działalności spółki. My również, tak jak zarząd GPW, uważamy, że transparentność działań spółki jest na rynku kapitałowym najważniejsza. Zgadzamy się również z tym, że „pomostem” pomiędzy spółką a inwestorami jest autoryzowany doradca. Jednak jego możliwości jak każdego doradcy są ograniczone i zawsze ostateczna decyzja należy do zarządu spółki.

[b] Co konkretnie zarzuca się Pańskiej firmie?[/b]

Zdaniem GPW, jako autoryzowany doradca mieliśmy obowiązek nie tylko informować spółkę o nałożonych na nią, w związku z dopuszczeniem akcji Perfect Line do obrotu na rynku alternatywnym, obowiązkach informacyjnych, ale również egzekwować od niej ich wypełnianie. Trudno mi zgodzić się z takim pojmowaniem roli autoryzowanego doradcy, choć samą ideę rozumiem. Doradcy nie posiadają bowiem narzędzi niezbędnych do wyegzekwowania od spółki wypełniania przez nią obowiązków. A w świetle decyzji GPW stają się oni współodpowiedzialni za działania klientów. Przez cały okres współpracy z Perfect Line informowaliśmy spółkę o ciążących na niej obowiązkach i dopilnowaliśmy, by stworzyła narzędzia niezbędne dla informowania uczestników rynku o jej kondycji. Nie mieliśmy jednak wpływu na działania podejmowane przez przedstawicieli Perfect Line. Zarząd spółki w świetle obowiązujących przepisów prawa nie ma obowiązków informowania swoich doradców, w tym autoryzowanego doradcy, o podejmowanych działaniach.

[b]Giełda ma zarzucać Perfect Line, że z przekazywanych przez niego informacji nie wynikało wprost, że sytuacja finansowa spółki jest krytyczna.[/b]

W mojej ocenie raporty bieżące Perfect Line przekazywały rynkowi informacje umożliwiające ocenę kondycji spółki. Można dyskutować, czy zarząd nie powinien wyraźniej sygnalizować niekorzystnych zmian na rynku oraz pogarszającej się sytuacji firmy i jaki powinien być stopień szczegółowości komunikatów. W mojej ocenie problem z informowaniem rynku nie ogranicza się wyłącznie do Perfect Line i ma charakter systemowy. Teoretycznie spółka publiczna powinna informować o wszystkich zdarzeniach mogących mieć wpływ na wycenę jej akcji. Jednak w sytuacji zagrożenia, trudno sobie wyobrazić, że poinformuje kogokolwiek w sposób jednoznaczny, że ma problemy, ponieważ gdy o tym poinformuje, to jeszcze większe problemy pojawią się ze strony kredytodawców, partnerów biznesowych itp. Może więc należałoby powrócić do idei obligatoryjnego publikowania przez notowane na NC spółki chociażby uproszczonych raportów kwartalnych. Moim zdaniem, regularna publikacja twardych danych finansowych powie inwestorom znacznie więcej niż opis, który zawsze będzie subiektywny i będzie budził zastrzeżenia. [b] Czy decyzja GPW sprawiła, że ze współpracy z Pańską kancelarią ktoś zrezygnował?[/b]

Ożywienie na rynku giełdowym trwa krótko, a dopiero wraz z poprawą koniunktury będzie można zaobserwować zainteresowanie bądź jego brak. Prace z emitentami, z którymi mamy podpisane umowy, trwają i żadna ze spółek nie zamierza rezygnować ze współpracy z naszą kancelarią. [b]Dziękuję za rozmowę.[/b][/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy