Pierwsze trzy miesiące tego roku to kolejny okres, w którym zawiodła większość strategii zarządzania portfelami na zlecenie. Nie brakuje jednak perełek. Niektórym zarządzającym udało się zostawić benchmarki, konkurentów i rynek daleko w tyle. Spośród firm asset management, które odpowiedziały na cokwartalną ankietę „Parkietu”, po pierwszych trzech miesiącach tego roku najczęściej pozytywnie wyróżniały się BZ WBK AIB AM i Dom Maklerski Penetrator.
[srodtytul]Im bardziej agresywny portfel, tym lepszy od benchmarku[/srodtytul]
Portfele akcji straciły w I kwartale tego roku średnio nieco ponad 7 proc. Portfele, do których trafia trochę mniej walorów, były średnio niespełna 5 proc. pod kreską. Przeciętnie na blisko 3-proc. minusie zakończyły ubiegły kwartał strategie mieszane z udziałem akcji na poziomie od 40 proc. do 65 proc. Z kolei portfele, których zarządzający realizują politykę stabilnego wzrostu, lokując na giełdach nie więcej niż 40 proc. aktywów, odnotowały trzymiesięczną stratę rzędu 1,5 proc.
Jak osiągnięcia zarządzających mają się do wyników benchmarków? Różne firmy asset management wybierają różne punkty odniesienia dla wyników swoich portfeli. Zazwyczaj są to jednak kombinacje najpopularniejszych indeksów giełdowych i rynku obligacji. Jeżeli spojrzeć na pojedyncze portfele, to w większości wyniki były zbliżone do stóp zwrotu z benchmarków, choć nieco lepsze. Im bardziej agresywna strategia, tym mocniej zarządzający bili rynek.
Ta tendencja jest też widoczna w ujęciu średnim dla wszystkich portfeli. Średnia stopa zwrotu z benchmarków dla strategii akcyjnych była na blisko dwukrotnie większym minusie niż średni wynik dla tej grupy strategii. Dla portfeli zrównoważonych różnice te były mniejsze. A już przy strategii stabilnego wzrostu zarządzający wypadli gorzej od przyjętych benchmarków.