Problem dotknął niemal wszystkie instytucje działające na rynku kredytów samochodowych. Spośród ośmiu banków, które przekazały nam informacje o swoich wynikach, tylko oddział Banque PSA Finance (finansuje zakupy samochodów Peugeot i Citro?n) zanotował minimalny przyrost. Jego skala działania jest jednak wyraźnie mniejsza od liderów w tym segmencie.
W niektórych wypadkach skala pogorszenia może zaskakiwać. Volkswagen Bank Polska udzielił w I kwartale kredytów o wartości 97 mln zł – to o 45 proc. mniej niż rok wcześniej. W GE Money Banku spadek wyniósł 85 proc. Bank udzielił „autokredytów” za 36,5 mln zł.
Część instytucji w ogóle odmówiła przekazania informacji. W jednym przypadku dane wprawdzie otrzymaliśmy – spadek sprzedaży wyniósł 70 proc., jednak wkrótce obsługująca instytucję agencja PR zakomunikowała, że dane były nieprawidłowe. Właściwych nie podała.
Zmniejszająca się sprzedaż kredytów samochodowych to w głównej mierze efekt dekoniunktury na rynku nowych aut. Ostatnia poprawa sprzedaży to efekt zakupów dokonywanych przez obcokrajowców. Nie mają one jednak wpływu na wyniki działających w naszym kraju banków. Dynamika akcji kredytowej byłaby mniejsza, gdyby nie utrzymujący się na mniej więcej stałym poziomie popyt na samochody używane.
Liderem rynku zarówno pod względem wartości i liczby udzielonych kredytów, jak i wielkości portfela kredytowego jest Getin, który wyprzedza Santander Consumer Bank. Pogorszenie w sprzedaży nowych aut sprawiło, że zwiększył się dystans dzielący te instytucje od banków należących do koncernów samochodowych.