Strategia sopockiej grupy Ergo Hestia do 2011 r., do której dotarł „Parkiet”, zakłada spadek rentowności spółek, ale jednocześnie wzrost udziałów w rynku ubezpieczeń komunikacyjnych i utrzymanie pozycji lidera w niszach rynku życiowego.
[srodtytul]Mniejsze ROE[/srodtytul]
Zarząd grupy Ergo Hestia założył w dokumencie, że będzie ona mniej zyskowna niż w ostatnich latach. Strategia mówi, że grupa będzie miała w okresie najbliższych trzech lat wskaźnik zwrotu z kapitału własnego (ROE) na poziomie 14 proc., co oznacza, że każda złotówka kapitału ma przynieść 14 groszy czystego zysku. Tymczasem w 2007 r. ROE grupy wyniósł 14,8 proc., a w 2008 r. zwiększył się – według naszych obliczeń – do 17,98 proc.
Jak Ergo Hestia wypada na tle innych grup ubezpieczeniowych? ROE dla grupy PZU po 2008 r. wyniosło – według naszych obliczeń – 13,9 proc. Z kolei w przypadku polskiej odnogi Vienna Insurance Group było to (po I kwartale tego roku) 9,3 proc. Dla całego ubezpieczeniowego rynku majątkowego wskaźnik ten – według firmy Intelace Research, monitorującej polski rynek finansowy – w ub.r. wyniósł 14,7 proc.
Z czego wynika taka ostrożność zarządu Ergo Hestii? – To może być wynik obserwowanego ostatnio na rynku majątkowym radykalnego pogorszenia się zysków ubezpieczycieli. Jest to związane z zaostrzającą się konkurencją – mówi Marcin Mazurek, szef firmy Intelace Research. – Przy czym założenia są raczej realistyczne, a nie pesymistyczne – dodaje.