Tak przynajmniej wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Pentor dla Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych.
PIPUiF zwraca uwagę, że wyniki badań świadczą o tym, iż planowane zmiany związane z rynkiem emerytalnym – a mają dotyczyć likwidacji akwizycji na rynku wtórnym – są niezgodne z oczekiwaniami uczestników funduszy.
Zmianę OFE rozważa lub rozważało 22 proc. pytanych przez Pentor.Z badania wynika, że klienci OFE uzyskują informacje o funduszach, głównie porównując samodzielnie ich oferty i osiągnięcia na podstawie danych z internetu lub mediów (55 proc. pytanych) oraz materiałów przysyłanych pocztą (54 proc.). To pierwsze źródło informacji uważają za najbardziej wiarygodne (odpowiedziało tak 72 proc. ankietowanych).Według ankietowanych agent, który namawia do przystąpienia do OFE lub jego zmiany, powinien być przede wszystkim uczciwy (wymaga tego 79 proc.) i chętny do udzielania informacji (42 proc.).
Czy doradcy spełniają te wymagania? Według pytanych przez Pentor agent, który zapisywał ich do OFE, był przede wszystkim uprzejmy (stwierdziło tak 76 proc.) i chętny do udzielania informacji (71 proc.). O jego uczciwości przekonanych było 69 proc. uczestników badania.
Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że obecnie w Polsce działa 130 tys. akwizytorów funduszy emerytalnych (klientów OFE jest 13,8 mln). W 2008 roku do KNF trafiło 1939 skarg na akwizytorów, czyli na 1,5 proc. aktywnych zawodowo. Skarg zgłoszonych do rzecznika ubezpieczonych w tym samym okresie było 59.Badanie zostało przeprowadzone na próbie 800 osób – aktualnych członków funduszy emerytalnych – na przełomie maja i czerwca.