Od tego prezydent Lech Kaczyński uzależniał ostateczne podpisanie ustawy. Rynek czeka na zmiany od listopada 2007 r. – do tego czasu Polska powinna wdrożyć przepisy dyrektywy MiFID.
Trybunał uznał, że NBP ma wyłączność na ustalanie i realizowanie polityki pieniężnej, a działalność KDPW, który rozlicza transakcje na rynku finansowym, wiąże się z realizacją konstytucyjnych zadań banku. Dodatkowo TK zauważył, że postulowany przez rząd nadzór administracyjny nad Krajowym Depozytem nie jest tak skuteczny, jak dotychczasowy nadzór właścicielski. „NBP traci możliwości efektywnego oddziaływania poprzez udział w organach statutowych spółki, na kierunki działalności KDPW” – czytamy w dokumencie.
Z uzasadnienia wyroku wynika, że Komisja Nadzoru Finansowego pytana o opinię była innego zdania, niż ostatecznie sędziowie. „Wprowadzona zmiana nie narusza wartości i dóbr publicznych, które KNF ma chronić za pomocą przyznanych kompetencji”.
Sędziowie TK zajęli się nowelizacją po tym, jak prezydent zgłosił wątpliwości co do zapisów ustawy, nakazujący NBP sprzedać posiadany pakiet akcji Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych (chodzi o jedną trzecią kapitału KDPW). Trybunał uznał, że taki nakaz godzi w niezależność banku centralnego. Pozostałe przepisy mogą wejść w życie, kontrowersyjny zapis zdaniem TK nie jest bowiem „nierozerwalnie związany z ustawą”.