— Decyzja o tym, że faktoring znajdzie się w ofercie banku zapadła jeszcze zanim Alior Bank rozpoczął działalność na rynku bankowości polskiej. Nie wyobrażaliśmy sobie wprowadzenia usługi bez odpowiedniego systemu umożliwiającego klientom elektroniczny dostęp do informacji o wierzytelnościach nabytych przez bank — mówi Artur Maliszewski, wiceprezes Alior Banku.

W maju bank podpisał już umowę z dostawcą takiego systemu. Jego wdrożenie nastąpi na przełomie listopada i grudnia i wtedy też pojawi się w ofercie banku ten produkt. Na początek będzie to faktoring niepełny (bez przejęcia ryzyka niewypłacalności dłużnika) oraz odwrotny (finansowanie faktur wystawionych przez dostawców klienta).

— Faktoring w Polsce jest produktem, z którego korzysta coraz więcej firm, obecnie jest to pewnie blisko 5 tys. klientów. Kryzys powoduje wśród przedsiębiorców wzrost zainteresowania faktoringiem — tłumaczy decyzję Artur Maliszewski. W pierwszym roku bank chce osiągnąć obroty na poziomie 300 mln zł. W bankach w odróżnieniu od większości wyspecjalizowanych firm faktoringowych (zresztą zwykle też bankowych) obroty rosną. W przypadku ośmiu banków wzrosły o 26 proc. w ciągu trzech kwartałów w porównaniu z takim samym okresem 2008 r. W firmach faktoringowych spadły o 13 proc. W sumie 11 firm faktoringowych i osiem banków wykupiło wierzytelności na kwotę 34,6 mld zł (spadek w skali roku o 2 proc.).