Patrząc na ten rok, w którym ZUS ma im przekazać ok. 22 mld zł, oznacza to, że otrzymałyby tylko prawie 9 mld zł. Nie oznacza to obniżenia składki na ubezpieczenia emerytalne. Wynosi ona 19,52 proc. i tak pozostanie. Po zmianach na konto w I filarze, czyli w ZUS, nadal będzie trafiać 12,22 proc. tej składki. Kolejne ok. 3 proc. pójdzie do OFE, a reszta na specjalne dodatkowe konto obligacyjne w ZUS. Będzie ono inaczej waloryzowane niż konto już istniejące w ZUS, bo np. średnią rentownością obligacji z roku poprzedniego.
Rząd wychodzi z założenia, że to absurd, że fundusze emerytalne 60 proc. aktywów inwestują bezpiecznie, czyli w papiery skarbowe, i pobierają za to opłaty. Gdy 60 proc. z 7,3 proc. składki z II filara trafi na dodatkowe konto w ZUS, ta instytucja nie pobierze żadnych opłat. To ma być korzyść dla przyszłych emerytów, bo więcej ich pieniędzy będzie pracować na starość. W sytuacji gdy nie będzie pobierana opłata od składki, da to prawie pół miliarda złotych więcej na ich kontach każdego roku. Do tego nie będzie pobrana opłata za zarządzanie aktywami. Przyszli emeryci będą mieć utrzymane te same przywileje, jak gdyby dalej 7,3 proc. składki płynęło do funduszy emerytalnych. Czyli środki na koncie obligacyjnym w ZUS wciąż będą podlegać np. dziedziczeniu.
Fundusze emerytalne będą dostawać tylko 40 proc. obecnej składki i inwestować ją w te wszystkie kategorie lokat co dziś, za wyjątkiem obligacji skarbowych, czyli głównie w akcje. Portfel zbudowany przez fundusze do teraz ma pozostać bez zmian. Co da ta zmiana? Efekt dla budżetu – mniejsze refundacje składek do OFE, czyli oszczędność o ok. 13 mld zł, która o tyle obniża dług publiczny.
Każdy, kto jest w nowym systemie, ma już dwa konta emerytalne: w ZUS, czyli w I filarze, oraz w OFE, czyli w II filarze. Planowany nowy rachunek będzie trzecim źródłem, z którego będzie pochodzić emerytura. Dla grupy ubezpieczonych, którzy pracowali przed 1999 r., nawet czwartym. Na przyszłą emeryturę tych osób składa się też kapitał początkowy, czyli świadczenie ze „starego” systemu.