Tegoroczne ogólnopolskie badanie inwestorów, zorganizowane przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych pokazuje, że 43,6 proc. ankietowanych wypracowało ujemne stopy zwrotu, 35 proc. – dodatnie. 21,4 proc. osób odmówiło odpowiedzi – co zdaniem autorów raportu wynikać może z faktu, że trudno przyznać się do strat. – Po raz pierwszy w 7-letniej historii badania inwestorzy przyznali, że ponieśli straty – mówi Michał Masłowski, ekspert SII.
Niektórzy ankietowani wskazywali, że strata z giełdy sięgnęła 100 proc. zainwestowanych środków. Największe ubiegłoroczne zyski sięgały kilkuset procent i dotyczyły głównie inwestujących w kontrakty terminowe.
Nie zmienił się znacząco profil inwestora, jaki wyłania się z badania. W większości przypadków jest to mężczyzna z wykształceniem wyższym. Najnowsze badanie wskazuje, że rośnie udział osób młodych. Inwestorzy mający do 35 lat stanowią już 63 proc. ankietowanych. Rok wcześniej odsetek wynosił 56 proc.
Zdecydowana większość inwestorów lokuje pieniądze samodzielnie. Częściej, niż w 2008 r. wybierają też oferty TFI – z takiej formy skorzystało 35,5 proc. ankietowanych wobec 19,7 proc. przed rokiem. – Jeżeli chodzi o straty i ryzyko, inwestorzy mają krótką pamięć – komentuje Łukasz Porębski, specjalista ds. analiz giełdowych SII.
Badanie Stowarzyszenia wskazuje, że jedynie dla 6,3 proc. ankietowanych giełda jest głównym źródłem utrzymania. W większości przypadków są to duzi inwestorzy, z portfelem przekraczającym 500 tys. zł. Na GPW dominują jednak mali gracze – 28,3 proc. inwestuje mniej niż 10 tys. zł, 34,9 proc. – 10-50 tys. zł. Zdecydowana większość inwestorów lokuje pieniądze na giełdzie przez okres mniej niż pięciu lat.