Dla wielu spółek te pieniądze to istotne źródło przychodów. Większość pracodawców narzeka jednak, że tworzenie specjalnych warunków zatrudniania tej kategorii osób – co powinny zrekompensować dopłaty do ubezpieczeń i pensji – staje się nieopłacalne.
To dlatego zapewne w ostatnich latach spada liczba firm o statusie zakładu pracy chronionej – jeszcze trzy lata temu było ich prawie 2, 5 tys., w tym roku jest już o kilkaset mniej.
– Jeśli wziąć pod uwagę aspekt ekonomiczny, byłbym skłonny zrezygnować ze statusu zakładu pracy chronionej. Nie zrobię tego, ponieważ jest jeszcze aspekt ludzki – mówi Waldemar Lipka, prezes firmy Kompap produkującej m.in. etykiety samoprzylepne oraz papier do drukarek. Omawiany status posiada w Kompapie 48 proc. z 54 zatrudnionych. Jako rekompensatę niższej wydajności pracy osób niepełnosprawnych spółka otrzymuje nieco ponad 400 tys. zł dotacji rocznie.
Inter Groclin Auto, jeden z największych w Polsce producentów wyposażenia i akcesoriów samochodowych, miesięcznie otrzymuje około 800 tys. zł dofinansowania. – Jest to kwota, która obecnie w większości przypadków równoważy większe koszty zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Polityka państwa w naszym przekonaniu nie sprzyja zatrudnianiu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych – komentuje Jerzy Pięta, rzecznik prasowy Inter Groclin Auto. O tym, że wcześniej korzyści finansowe dla pracodawców były dużo bardziej atrakcyjne, informuje też Marcin Garliński, prezes wydawniczej Muzy. Zakładem pracy chronionej spółka jest od 1998 r. W 2008 r. otrzymała niemal 234 tys. zł dotacji.
W kryzysie z niepełnosprawnymi o posady coraz skuteczniej konkurują zdrowi pracownicy rezygnujący z wygórowanych oczekiwań płacowych. – Wiele słyszymy o nadużyciach przy wykorzystywaniu budżetowych dotacji. Irytuje mnie, że moje składki na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych potem faktycznie wzmacniają konkurencję – mówi Dorota Godlewska, prezes Polskiego Związku Pracodawców Ochrona i właścicielka firmy. Przyznaje jednak, że na zatrudnienie niepełnosprawnych we własnej spółce się nie zdecyduje, bo to dodatkowe koszty i obowiązki. W branży ochrony niepełnosprawnych zatrudnia jednak co trzecia firma.