Rekomendacja T może obowiązywać w styczniu

W środę nadzór ponownie będzie omawiał z przedstawicielami banków zapisy rekomendacji dotyczącej sposobów oceny zdolności kredytowej klientów

Publikacja: 15.12.2009 07:06

KNF, któremu szefuje Stanisław Kluza (u góry), uwzględni część uwag ZBP kierowanego przez Krzysztofa

KNF, któremu szefuje Stanisław Kluza (u góry), uwzględni część uwag ZBP kierowanego przez Krzysztofa Pietraszkiewicza

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Z naszych informacji wynika, że może rekomendacja T zostać uchwalona przez Komisję Nadzoru Finansowego na początku przyszłego roku. – Chcemy, by wdrażanie zaleceń zakończyło się w 2010 r. Część rozwiązań – bardziej czasochłonnych i kosztownych – w końcówce roku. Na część rozwiązań banki będą miały pół roku na dostosowanie się, a w przypadku bardziej skomplikowanych dostaną 12 miesięcy – mówi Marta Chmielewska-Racławska z urzędu KNF.

[srodtytul]Postulaty uwzględniono...[/srodtytul]

To nie pierwsze spotkanie przedstawicieli środowiska bankowego z nadzorcami w tej sprawie. Ostatnio spierali się na ten temat na początku grudnia. Banki miały zastrzeżenia wobec pierwotnie zaproponowanych rozwiązań, m.in. ograniczenia, że łączny koszt zobowiązań kredytowych nie może przekraczać 50 proc. miesięcznych dochodów gospodarstwa domowego.

Część uwag środowiska zostanie uwzględniona. – Chodzi o poprawę zarządzania ryzykiem w interesie tych, z których pieniędzy udzielane są kredyty. Dlatego uważamy za zasadne pozostawienie limitu zadłużenia, choć dopuścimy możliwość różnicowania sposobu liczenia zdolności kredytowej w zależności od dochodów, wyznaczając drugi, wyższy próg dla klientów o wyższych dochodach – dodaje Chmielewska-Racławska.

Zmodyfikowana zostanie też wcześniejsza propozycja badania sytuacji finansowej całego gospodarstwa domowego. Ostatecznie ma się znaleźć zalecenie, by przy jej weryfikacji bank brał pod uwagę osoby zobowiązane do spłaty kredytu, wobec których może wystąpić z roszczeniem o spłatę, a nie gospodarstwo domowe. Przedstawiciele nadzoru przyznają, że poprzednia wersja definicji gospodarstwa domowego mogła być interpretowana przez banki zbyt szeroko.

[srodtytul]...ale nie wszystkie [/srodtytul]

– Jest szansa na znalezienie optymalnego rozwiązania, które pogodzi możliwość prowadzenia biznesu z wysokim poziomem bezpieczeństwa oczekiwanym przez nadzór – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Dodaje, że są sygnały, świadczące o tym, że podejście nadzoru w niektórych punktach jest bardziej elastyczne, ale w kilku kwestiach mogą pozostać rozbieżności.

[srodtytul]Stracą banki oferujące pożyczki konsumenckie[/srodtytul]

Analitycy oceniają, że wprowadzenie rekomendacji T wpłynie na ograniczenie skali kredytowania w bardziej ryzykownych segmentach. – Jest grupa klientów przekredytowanych. Z ostatnich badań Pentoru wynika, że kilkanaście procent pożyczkobiorców na obsługę rat przeznacza ponad połowę dochodów. To jest grupa, która pod działaniem zaleceń rekomendacji T nie dostałaby już pożyczki – komentuje Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.

Jego zdaniem wprowadzenie nowych ograniczeń najbardziej odczują banki, które się specjalizują w segmencie consumer finance, ponieważ w odniesieniu do kredytów hipotecznych najczęściej instytucje same wyznaczały sobie limity wysokości rat w stosunku do dochodów na poziomie 40–50 proc. Wśród instytucji specjalizujących się w niszy consumer finance prym wiodą: Cetelem Bank, Euro Bank GE Money Bank.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy