Informacje o tym, że Grupa Kapitałowa Gwarant, producent m.in. odlewów i maszyn oraz właściciel Ryfamy, może sprzedać tę spółkę, pojawiły się, gdy Gwarant zaczął mieć problemy z płynnością. Na koniec listopada 2009 r. grupa była pod kreską. Nie wiadomo jednak, jak duże ma straty.
– Prawdą jest, że pojawiają się trudności z regulowaniem zobowiązań. Jednak potencjalne zainteresowanie polskich producentów maszyn górniczych Ryfamą nie ma żadnego związku z kondycją grupy – mówi Witold Jajszczok, rzecznik Gwaranta. Zaprzecza planowanej sprzedaży Ryfamy.
Z informacji, do których dotarł „Parkiet”, wynika, że biura maklerskie sugerowały Gwarantowi rozważenie pozyskania inwestora strategicznego dla Ryfamy – właśnie Kopeksu lub Famuru. A obie te firmy są nastawione na akwizycje (obie złożyły w grudniu oferty na zakup prywatyzowanego Remagu). Rybnicka Ryfama zaś to łakomy kąsek – jej przenośniki zgrzebłowe są używane w połowie polskich kopalń, jest też największym eksporterem tych właśnie maszyn.
[srodtytul]Kopex i Famur czekająna okazje[/srodtytul]
– Znamy sytuację obu przedsiębiorstw. Ryfama to ciekawa firma z dobrymi produktami. Ale teraz to wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat – mówi Krzysztof Jędrzejewski, największy akcjonariusz Grupy Kopex.Kopex pod koniec 2009 r. pozyskał ze sprzedaży 6,7 mln akcji ponad 157 mln zł brutto. Pieniądze zamierza przeznaczyć na rozbudowę grupy. I choć nie od dziś wiadomo, że głównym celem zarządu Kopeksu jest zakup Remagu, to jest otwarty także na inne przedsięwzięcia.