Zarządzający ASO - zależna od warszawskiej giełdy spółka BondSpot (wcześniej znana jako MTS-CeTO) uzgodniła wątpliwości prawne dotyczące regulaminu nowego rynku z Komisją Nadzoru Finansowego.Uruchomienie hurtowego ASO?kończy budowę rynku Catalyst, składającego siź z czterech segmentów. W pierwszej kolejności z końcem września uruchomiono detaliczny i hurtowy rynek regulowany, kilkanaście dni później GPW?wystartowała z detalicznym alternatywnym systemem obrotu.
Na początku na hurtowym ASO notowane będą tylko obligacje MCI Management. Są one już przedmiotem handlu na alternatywnym systemie dla rynku detalicznego. - Zdajemy sobie sprawę, że to skromne początki, niemniej jednak pracujemy nad pozyskaniem kolejnych emitentów. ASO?to doskonała platforma dla przedsiębiorstw - mówi Jacek Fotek, prezes BondSpotu. - Będziemy także zachęcać nowe instytucje do stania się członkiem rynku, aby papiery były dostępne dla szerszej grupy inwestorów - deklaruje.
W pierwszej fazie uruchomienia ASO hurtowego jego uczestnikami mogą zostać obecni członkowie i uczestnicy Regulowanego Rynku Pozagiełdowego BondSpot (16 banków i brokerów). To na RRP notowane są obligacje skarbowe i akcje będące pozostałością dawnej Centralnej Tabeli Ofert (Leasco oraz przedsiębiorstw komunalnych - Aqua z Bielska-Białej oraz Wodkan i OZC z Ostrowa Wielkopolskiego). GPW nie wyklucza przeniesienia tych spó- łek na NewConnect. Ostateczne decyzje jednak nie zapadły.
Minimalna wartość transakcji na hurtowym ASO? to 100 tys. zł, natomiast wartość emisji wprowadzanej do obrotu sięgać musi przynajmniej 5 mln zł. W przypadku ASO detalicznego próg wejścia wynosi 400 tys. euro, nie ma natomiast wymogów co do wartości zleceń. Opłata za wprowadzenie obligacji do obrotu na hurtowe ASO sięga 0,01 proc. wartości emisji (na najbliższe miesiące władze BondSpotu obniżyły ją o połowę, zrezygnowały też z opłat transakcyjnych).
Ostatnie tygodnie pokazują, że na rynku Catalyst obroty stopniowo rosną (w samym grudniu sięgnęły 2,23 mld zł). W dalszym ciągu inwestorzy handlują głównie obligacjami infrastrukturalnymi Banku Gospodarstwa Krajowego i papierami komunalnymi Warszawy, ale pojawia się coraz więcej zleceń dotyczących także innych instrumentów. – Dużo zależy od budowania świadomości wśród pośredników i inwestorów. Liczymy, że wiedza o rynku będzie coraz większa – mówi Jacek Fotek.