Liczę, że sprawa powinna się rozstrzygnąć w ciągu kilku najbliższych miesięcy – dodaje.
Jatelnicki nie ujawnia nazwy inwestora. Według informacji „Parkietu” badanie przeprowadziło niemieckie towarzystwo Gothaer Allgemeine Versicherung AG z siedzibą w Kolonii, które należy do Gothaer Finanzholding AG. O tym, że Niemcy są zainteresowani wejściem na polski rynek poprzez zakup akcji PTU, pisaliśmy już pod koniec września 2009 r.Skoro Gothaer zdecydował się na due diligence, to za 100 proc. akcji PTU jest skłonny dać więcej niż 100 mln zł.
Tyle bowiem zaproponowała na jesieni – według naszych informacji – grupa Generali. Warunkiem miała być sprzedaż akcji przez wszystkich udziałowców i zrzeczenie się przez FSO roszczeń dotyczących większościowych udziałów w towarzystwie. Nasze źródła zbliżone do PTU twierdzą, że żaden z akcjonariuszy nie odpowiedział na tę ofertę. Generali nie potwierdziło, że złożyło taką propozycję.
Kupca na akcje PTU szuka przede wszystkim giełdowy Ciech (ma pośrednio 45,4 proc. papierów ubezpieczyciela), który w ub. r. miał stratę i negocjuje z bankami warunki restrukturyzacji zadłużenia. Z naszych informacji wynika, że za odpowiednią cenę 24,52 proc. udziałów PTU pozbyłby się także Techwell. Gdyby ci akcjonariusze dogadali się z Niemcami, Gothaer mógłby przejąć pełną kontrolę nad towarzystwem. Udziały w nim posiadają jeszcze m.in. Polskie Towarzystwo Reasekuracji (22,71 proc.) i Investa (4,05 proc.).
Problem w sprzedaży Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń leży głównie w tym, że roszczenia wobec spółki ma wciąż FSO. W maju 2009 roku sąd unieważnił uchwały zarządu komisarycznego z 2003 r., które sprawiły, że udziały FSO spadły do 2,5 z 87,4 proc. Zarząd PTU odwołał się od tego wyroku. Prezes FSO Janusz Woźniak twierdzi, że kierowana przez niego firma jest gotowa na negocjacje z potencjalnym nabywcą PTU dotyczące sposobu zaspokojenia jej żądań.