Już za dwa tygodnie na polskiej giełdzie powinno dojść do transakcji za około 1,3 mld zł – wynika z informacji płynących z Enei. Zarząd spółki w ostatnich dniach spotyka się z instytucjami finansowymi w ramach roadshow. Jak wynika z naszych informacji, przedstawiciele firmy prezentowali już ofertę w Warszawie i w Londynie. W programie są też Frankfurt i Wiedeń. Jeszcze dzisiaj władze Enei mogą udać się do Stanów Zjednoczonych.
Z przedstawionego harmonogramu w dokumencie ofertowym Enei wynika, że prezentacje spółki potrwają do przyszłego wtorku, tj. 9 lutego. Tego samego dnia zakończy się budowa księgi popytu i ustalona zostanie cena sprzedaży akcji przez Skarb Państwa. Przydział walorów inwestorom zaplanowano na 15 lutego.
Skarb Państwa chce sprzedać nieco ponad 70,85 mln akcji Enei. To 16,04 proc. jej kapitału (pozostanie mu jeszcze 60,43 proc.). Zarządowi spółki powierzono reprezentowanie ministerstwa jako akcjonariusza podczas przygotowań do oferty.
[srodtytul]Rynek czeka na dyskonto [/srodtytul]
Na zakończenie wczorajszej sesji rynek wyceniał sprzedawany przez Skarb Państwa pakiet Enei na 1,31 mld zł. Czy ministerstwo może liczyć, że oferowane akcje uda się uplasować po cenie zbliżonej do kursu giełdowego (wczoraj spadł o 1,4 proc., do 18,61 zł)? Analitycy oczekują, że dyskonto wobec obecnej ceny rynkowej wyniesie kilka procent.