Profital – pośrednik finansowy z problemami

Większość pracowników firmy Profital została zwolniona. Spółka jest kolejnym dowodem na to, że kłopoty branży pośrednictwa jeszcze się nie skończyły

Publikacja: 04.02.2010 02:02

Profital – pośrednik finansowy z problemami

Foto: GG Parkiet

Wszyscy pracownicy firmy pośrednictwa finansowego Profital dostali lub dostaną wypowiedzenia umów o pracę – dowiedział się „Parkiet” ze źródeł zbliżonych do spółki. Czy firma zostanie zlikwidowana?

[srodtytul]Ponad 60 osób na bruk[/srodtytul]

Prezes pośrednika, Dorota Lecka, nie odbierała wczoraj telefonu ani nie odpowiadała na esemesy. W warszawskiej siedzibie firmy usłyszeliśmy tylko, że o upadłości nie ma mowy. Nie skomentowano jednak naszych informacji o masowych zwolnieniach.

Ale wszystko wskazuje na to, że niedługo Profitalu rzeczywiście nie będzie na rynku. Na koniec 2009 r. zatrudniał około 70 osób, w tym około 65 doradców. – W ciągu ostatniego tygodnia większość z nich otrzymała wypowiedzenia – mówią byli pracownicy pośrednika.Firma ma dwa biura, w Warszawie i Trójmieście. – Biuro w stolicy będzie istniało tylko do końca lutego – twierdzi były pracownik Profitalu. Z naszych informacji wynika, że część pracowników Profitalu przejdzie do innej firmy pośrednictwa finansowego – Finamo.

Od kilku tygodni w środowisku pośredników mówiło się, że Profital, którego 90 proc. akcji ma szwedzka firma Skanderfall AB, może zakończyć działalność. W połowie grudnia na łamach „Parkietu” prezes Lecka zapewniała jednak, że spółka jest w dobrej sytuacji, a właściciele ze Szwecji nie rozważają sprzedaży udziałów. Nie podała jednak wyników Profitalu za 2009 r. W 2008 r., według naszych informacji, miał około 1 mln zł zysku, podobnie jak w 2007 r.

[srodtytul]Może będzie przejęcie?[/srodtytul]

W ciągu ostatnich miesięcy z rynku pośrednictwa finansowego na skutek fuzji i przejęć zniknęły trzy duże firmy. W grudniu 2008 r. grupa kapitałowa redNet Property, działająca od 2001 r. na polskim rynku nieruchomości, przejęła kontrolę operacyjną nad spółką Homest Swiss, a następnie objęła 100 proc. jej udziałów. W styczniu 2009 r. firma AZ Finanse wchłonęła GoldenEgg. A do końca I półrocza 2009 r. dokonało się połączenie notowanej na NewConnect spółki Doradcy24 z firmą Creditfield, na skutek czego ta druga marka zniknęła z rynku.

Czemu firmy tego rodzaju mają kłopoty? – Ich przychody w 2009 r. mogły spaść nawet o ponad 30 proc. w porównaniu z 2008 r., bo banki zmniejszyły sprzedaż kredytów, szczególnie gotówkowych. A hipoteki wolały sprzedawać przez sieć własną – mówi Andrzej Powierża, analityk Banku Handlowego. Jedynym pośrednikiem, który do tej pory podał wartość sprzedanych kredytów za rok 2009, jest Dom Kredytowy Notus. Było to 1,2 mld zł, o 26,4 proc. mniej niż w 2008 roku.

[ramka][b]Właściciel firmy bez problemów?[/b]

Z informacji dostępnych na szwedzkim portalu monitorującym zarejestrowane w tym kraju przedsiębiorstwa wynika, że kontrolująca Profital firma Skanderfall AB, należąca do funduszu Meltemia Investments Ltd., jeszcze w 2008 r. mogła się pochwalić zyskiem.[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy