Kopex, Famur Kopalnie nie zawsze płacą w terminie

Wiele krajowych kopalń zalega dostawcom maszyn i urządzeń górniczych z płatnościami. Jednocześnie spółki węglowe zmniejszają inwestycje w nowy sprzęt. Ta mało komfortowa sytuacja dotyka również giełdowych reprezentantów branży zaplecza giełdowego.

Publikacja: 11.02.2010 00:47

– Kryzys spowodował spadek zamówień na węgiel w minionym roku, a brak zapowiadanych wcześniej pieniędzy na inwestycje początkowe wpływa na zwiększenie zainteresowania kopalń leasingiem maszyn zamiast ich zakupem – mówi Tomasz Jakubowski, wiceprezes Famuru. Producenci maszyn wolą skarżyć się anonimowo. Bo o ile dla największych – grup Famur i Kopex – krajowe kopalnie to połowa klienteli (dużo eksportują), o tyle dla mniejszych są one najczęściej jedynym odbiorcą.

Efekt? Prawie 400 osób planuje zwolnić Glinik. Oficjalnie – ze względu na mniejszy portfel zamówień. Nieoficjalnie – także z powodu długiego oczekiwania na zapłatę. – W skrajnych wypadkach zaległości sięgają pięciu miesięcy. Odbija się to zwłaszcza na kondycji mniejszych spółek zaplecza górniczego – mówi anonimowo prezes jednej z giełdowych firm. – Jak tak dalej pójdzie, niektóre mniejsze podmioty upadną – uważa inna osoba z branży.

Kompania Węglowa o zaległych płatnościach nie chce rozmawiać. – Tajemnica handlowa – mówi Zbigniew Madej, rzecznik KW. W Katowickim Holdingu Węglowym chwalą się zmniejszaniem zadłużenia. – Na koniec 2009 r. zmniejszyło się o połowę w porównaniu z sierpniem – mówi „Parkietowi” Stanisław Gajos, prezes KHW. Z naszych szacunków wynika, że do około 300 mln zł.

– Nie widzimy poprawy czy pogorszenia terminowości roz-liczenia z kopalniami. Kompania Węglowa, choć z opóźnieniem, zawsze reguluje zobowiązania. Podobnie jak KHW, któremu pomagają obligacje węglowe (w 2009 r. sprzedał je za ok. 300 mln zł – red.) – twierdzi Marian Kostempski, prezes Grupy Kopex.

Brakiem zadłużenia wobec dostawców sprzętu może się pochwalić Jastrzębska Spółka Węglowa, co potwierdza prezes Kostempski. – Wobec producentów maszyn regulujemy zobowiązania terminowo, część umów ma 30-dniowy termin płatności, a część 60-dniowy – mówi Agnieszka Barzycka z JSW. – Bo faktycznie w drugiej połowie 2009 r. JSW w związku z działaniami antykryzysowymi wyszła z propozycją wydłużenia terminów płatności za sprzęt – dodaje.

[ramka][b]400[/b]

osób ma niebawem stracić pracę w Gliniku. Do tak trudnej decyzji zmusza zarząd mniejszy portfel zamówień oraz długie oczekiwanie na zapłatę [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy