Wróciliśmy do poziomu z 2004 r., czyli z początku hossy trwającej do 2007 r.

Badanie GPW bazujące na danych z domów maklerskich wskazuje, że w 2009 r. inwestorzy indywidualni mieli 27-proc. udział w obrocie akcjami na GPW (z wyłączeniem transakcji pakietowych) wobec 18 proc. rok wcześniej. Udział inwestorów z zagranicy to 36 proc. wobec 43 proc. przed rokiem. W tej grupie 68 proc. wszystkich transakcji w ujęciu wartościowym zrealizowali brokerzy brytyjscy, 11 proc. – czescy (głównie Wood&Co), 7 proc. – austriaccy.

W przypadku instytucji krajowych, które odpowiadają za transakcje o wartości 138,2 mld zł (37 proc. obrotu akcjami na głównym rynku), dominowały TFI, które zwiększyły swój udział w tej grupie do 41 proc. Mniejsze znaczenie odgrywały na giełdzie OFE (18 proc. udziału w transakcjach krajowych instytucji). Znaczenie instytucji wzrosło w przypadku rynku NewConnect. W 2009 r. po raz pierwszy ich udział w obrotach sięgnął 10 proc. (za większością transakcji stoją indywidualni gracze).

Wzmożoną aktywność inwestorów widać było także na rynku terminowym. Liczba aktywnych indywidualnych kont wzrosła o 1,3 tys., do 17,2 tys. Możliwość handlu futures i opcjami ma obecnie ponad 62 tys. inwestorów.