BPH nie zachwycił wynikami za 2009 r.

Instytucja powstała z połączenia BPH z GE Money Bankiem miała w ubiegłym roku 46,7 mln zł zysku netto. Jednak w IV kwartale było 33 mln zł straty

Publikacja: 26.02.2010 07:08

Józef Wancer jeszcze tylko przez kilka miesięcy będzie kierował pracami zarządu BPH.

Józef Wancer jeszcze tylko przez kilka miesięcy będzie kierował pracami zarządu BPH.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Analitycy spodziewali się mniejszej straty za ostatni kwartał minionego roku. – Wynik jest słaby. Gdyby nie tarcza podatkowa przeniesiona z GE Money Banku, instytucja zakończyłaby rok na minusie – mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.

[srodtytul]Rezerwy obniżyły zysk[/srodtytul]

W całym zeszłym roku zysk spółki nie przekroczył 47 mln zł, wobec 400 mln zł rok wcześniej. – Negatywny wpływ na wynik miały dodatkowe koszty jednorazowe oraz rezerwy – wyjaśnia Dariusz Górski, analityk Wood & Co. – To pierwsze wyniki połączonego banku, więc nie ma ich do czego przyrównać – dodaje.

BPH utworzył rezerwy o wartości 690 mln zł, a w 2008 r. (dane z obu banków) 284 mln zł. – Ponad połowa rezerw jest na kredyty klientów detalicznych – wyjaśnia Richard Gaskin, wiceprezes BPH. W tym większość na pożyczki udzielone przez GE Money Bank.

Tylko w IV kwartale odpisy osiągnęły poziom 268 mln zł.– Gdyby wyniku nie obciążały koszty restrukturyzacji oraz rezerwy tworzone na niewykorzystane lokalizacje, to roczny wynik netto przekroczyłby 100 mln zł – mówi Józef Wancer, prezes BPH.

[srodtytul]Scalenie operacyjne[/srodtytul]

W tym roku BPH ma zakończyć fuzję operacyjną z GE Money Bankiem (prawna była pod koniec grudnia 2009 r.) oraz zająć się optymalizacją procesów. – Musimy zacząć weryfikację procesów związanych nie tylko z obsługą klientów, ale też wewnętrznych – wyjaśnia Józef Wancer. – To będzie preludium do tego, żeby bank osiągnął sukces za rok czy dwa. Wtedy będziemy mogli „wystrzelić na inną orbitę” – dodaje.

Optymalizacja może oznaczać dodatkowe redukcje załogi. W zeszłym roku grupowe zwolnienia przeprowadziły BPH i GE Money Bank. Zakończenie fuzji operacyjnej w tym roku nie będzie ułatwiało rozwoju biznesu. Już w zeszłym roku zmniejszyła się liczba klientów detalicznych, aktywa, a także sieć sprzedaży. – Mniejsze aktywa i liczba klientów wynikają z zaostrzenia polityki kredytowej, a liczbę oddziałów zmniejszyliśmy zgodnie z planami – mówi Wancer.

[srodtytul]Sceptyczni analitycy[/srodtytul]

Bank będzie w tym roku rozwijał bankowość korporacyjną. Jeśli chodzi o kredyty dla klientów detalicznych, to będzie bardzo ostrożny. – Zakładając, że szczyt wartości niespłacanych kredytów jeszcze przed nami, że na wynikach BPH cieniem będzie się kładła fuzja operacyjna obu banków, nie należy spodziewać się szybkiej poprawy – twierdzi Dariusz Górski. Wskaźnik złych kredytów w banku przekroczył 8 proc.

– Nie wiadomo, jak na biznes i wyniki wpłynie rekomendacja T czy koszty finansowania – zastanawia się Tomasz Bursa. BPH w 60 proc. finansuje się ze środków GE (głównego akcjonariusza), depozyty stanowią tylko 35 proc. – Chcemy być samofinansującym się bankiem, dlatego będziemy starali się zwiększyć finansowanie depozytami – mówi szef BPH.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy