– Wciąż będziemy tworzyć własne przedsięwzięcia i szukać podmiotów, które można kupić przy wycenie równej wartości kapitału zakładowego – mówi Piotr Chmielewski, prezes i jeden z głównych udziałowców Totmesu.
Przyszły debiutant specjalizuje się w powoływaniu spółek zależnych, które inwestują w konkretne branże. W 2009 r. Totmes zainwestował w 9,9 proc. akcji Wrocławskiego Domu Maklerskiego. Od tego momentu obie spółki współpracują, tworząc kolejne fundusze (w Vesuvio mają po 50-proc. udziałów). Vesuvio Capital kieruje Mariusz Muszyński, wrocławski broker znany m.in. ze STU Ergo Hestia.
– Powszechnie się uważa, że ostatni kryzys najbardziej uderzył w deweloperów i spółki IT. Widzimy jednak, że również branża finansowa, w tym spółki inwestycyjne oraz obracające wierzytelnościami mogą mieć problemy i ich wycena może być niska – podkreśla Chmielewski. WDM i Totmes zainwestowały w fundusz 3 mln zł, drugie tyle przyniesie oferta prywatna.
– Wkrótce ogłosimy skład rady nadzorczej, który pokaże, że w Vesuvio zasiądą osoby z dużym doświadczeniem w budowaniu biznesu w branży finansowej. Szef Totmesu liczy, że perspektywa współpracy z instytucjami finansowymi wpłynie na wzrost wartości funduszu, którego debiut na NewConnect planowany jest na III kwartał 2010 r.
Z kolei debiut samej spółki holdingowej planowany jest na przełomie kwietnia i maja. – Chcemy zostać największą i najbardziej płynną spółką na NewConnect – mówi Chmielewski. Szacuje, że obecnie wartość firmy sięga około 165 mln zł, a zysk netto w tym roku, uzyskany głównie dzięki przeszacowaniu aktywów, może sięgnąć 40 mln zł. Totmes przeprowadził emisję prywatną, z której pozyskał 2 mln zł.