Dyrektywy UCITS regulują europejski rynek funduszy od ponad 20 lat. Najnowsza, która wejdzie w życie w lipcu 2011 roku, to kolejny krok w stronę wystandaryzowania funduszy z poszczególnych krajów i ułatwienia ich sprzedaży w całej Europie.
Jedna z ważniejszych zmian wynikających z UCITS IV to modyfikacja tzw. paszportu firmy zarządzającej. Istnieje on już teraz, ale w praktyce niewiele firm może z niego skorzystać, a jeśli nawet, to w ograniczonym zakresie. Od połowy lipca firmy będą mogły bez trudu zarządzać funduszami na odległość, jak też m.in. przejmować fundusze, które pierwotnie nie należały do TFI z ich macierzystego kraju.
– Rejestracja funduszu za granicą może w praktyce oznaczać ograniczenie kosztów dla TFI i oczywiście otworzy nam drogę na rynek europejski – komentuje Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Ale nie można zapominać o ostrzejszej konkurencji i na naszym rynku. – Z drugiej strony, na podstawie europejskiego paszportu zagraniczne firmy zarządzające funduszami będą mogły szybciej i łatwiej wejść tu ze swoimi produktami – zaznacza szef IZFiA.
Uproszczone zostaną m.in. procedury notyfikacji zagranicznych funduszy, czyli zezwolenia na sprzedaż ich jednostek w danym kraju – poprzez wprowadzenie bezpośredniej współpracy między europejskimi nadzorami. – Dzięki elektronicznej komunikacji europejskich regulatorów cały proces uzyskiwania zgody ma trwać nie dłużej niż dziesięć dni – mówi Dyl. Teraz są to dwa miesiące.
Na dyrektywie skorzystać mogą nie tylko TFI. Przy wchodzeniu zagranicznych firm na dany rynek ważne są możliwości outsourcowania części usług. – To duża szansa dla całej branży w Polsce – komentuje Roman Lewszyk, prezes Atlantic Fund Services, jednego z głównych graczy na rynku agentów transferowych w Polsce (dawniej Obsługa Funduszy Inwestycyjnych). Agenci transferowi zajmują się obsługą rejestrów funduszy, np. zleceniami zakupów i umorzeń jednostek. – Przenoszenie całych procesów z kraju do kraju jest długotrwałe, kosztowne i obarczone dużym ryzykiem – tłumaczy Lewszyk.