Informację o tym podał Elektrim Telekomunikacja. Ta firma oraz Carcom (posiadacz 1,9 proc. udziałów w PTC) są powiązane z francuskim koncernem medialnym Vivendi.

Elektrim Telekomunikacja jest w sporze prawnym z Deutsche Telekom, większościowym udziałowcem operatora Ery. Spór dotyczy 48 proc. akcji. Elektrim Telekomunikacja twierdzi, że DT przy współpracy Elektrimu, bezprawnie wywłaszczyło ET z udziałów w PTC.

Wniosek Carcom jest konsekwencją ubiegłotygodniowego zatrzymania dwóch członków zarządu PTC, Klausa T. i Tomasza H. przez CBŚ na wniosek prokuratury. Postawiono im zarzuty m.in. działania na szkodę spółki, oszustwa i przestępstw skarbowych. Szkody, jakie mieli spowodować, wynoszą ok. 3 mln zł. Obaj zatrzymani członkowie zarządu PTC (wyszli z aresztu za kaucją wpłaconą przez Zygmunta Solorza-Żaka) byli jedynymi wpisanymi do Krajowego Rejestru Sądowego.

Według Vivendi ten fakt powoduje, że PTC nie ma właściwej reprezentacji. Prawo stanowi, że kurator sądowy jest ustanawiany w spółce w przypadku, gdy brakuje jej organów takich jak zarząd. Jednym z priorytetowych zadań kuratora jest zadbanie o powołanie nowego zarządu. Poza tym powinien on podejmować tylko niezbędne i nie cierpiące zwłoki czynności.

Andrzej Pomarański z biura prasowego PTC poinformował, że spółka złożyła wniosek o wpisanie do KRS dwóch członków zarządu, powołanych w miejsce Klausa T. i Tomasza H. – Micheala Wilkensa i Dariusza Łukaszewicza.