Kolejny ETF na Polskę – w USA

BlackRock, jedna z największych firm zarządzających aktywami, stworzyła fundusz portfelowy wiernie odzworowujący zmiany indeksu polskich spółek. Polscy inwestorzy na podobne produkty muszą jeszcze poczekać

Publikacja: 29.05.2010 11:07

Kolejny ETF na Polskę – w USA

Foto: GG Parkiet

Fundusz portfelowy stworzony przez Black-Rock – iShares MSCI Poland Investable Market Index – odzwierciedlać ma zmiany kursów 62 polskich spółek. ETF będzie notowany na amerykańskiej plaftormie obrotu NYSE Arca.

[srodtytul]Pomoc dla inwestorów[/srodtytul]

– Nowy fundusz pozwoli inwestorom na korzystanie z wysokiej dynamiki polskiej gospodarki – stwierdził Michael Latham, szef iShares w USA. – Rozszerzamy naszą ofertę ETF opartych na indeksach spółek z poszczególnych krajów, ponieważ inwestorzy stają się coraz bardziej selektywni. Możemy im pomóc, umożliwiając efektywny dostęp do poszczególnych rynków.

BlackRock nie jest pierwszym tego typu emitentem. W listopadzie 2009 r. własny ETF bazujący na zmianach cen akcji 25 firm z naszego kraju uruchomiła amerykańska firma inwestycyjna Van Eck. Na koniec kwietnia stopa zwrotu z inwestycji w fundusz sięgnęła 7 proc. W tym samym czasie WIG20 wzrósł o 7,7 proc. Niemniej jednak BlackRock jest jednym z największych zarządzających na świecie (z aktywami 3,3 bln USD na koniec marca). Jest także poza Deutsche Bankiem i należącym do Societe Generale Lyxorem jednym z największych emitentów ETF.

[srodtytul]Czekając na KNF[/srodtytul]

Lyxor w porozumieniu z władzami GPW chce wprowadzić pierwszy fundusz portfelowy na warszawską giełdę, oparty na WIG20. Wciąż jednak czeka na notyfikację prospektu przez Komisję Nadzoru Finansowego (jego ETF tworzone są w zgodzie z prawem luksemburskim). Sprawa się przedłuża – KNF zażądała bowiem dodatkowych wyjaśnień od emitenta. Początkowo oceniano, że pierwszy ETF na GPW może się pojawić na wiosnę. – Teraz debiut zakładamy już po wakacjach – mówi Aleksandra Kos-mulska z Lyxoru.Giełda i emitent czekają już tylko na decyzję KNF. Wcześniej bowiem komisja zgodziła się na zmiany regulaminu GPW i wprowadzenie do niego pojęcia tytułów uczestnictwa w funduszach ETF. Na ukończeniu są już zmiany w szczegółowych zasadach obrotu.

[srodtytul]Lyxor nie zmienia planów[/srodtytul]

Czy decyzja BlackRock skomplikuje te plany? – Oczywiście wiele produktów finansowych daje inwestorom na całym świecie możliwość inwestowania w różne polskie aktywa. Ale nasz ETF na WIG20 jako jedyny zapewni możliwość replikowania głównego indeksu warszawskiej giełdy. To ważne, ponieważ inwestorzy finansowi, budując portfel inwestycyjny, dobierają właśnie odpowiednie indeksy. Nasz ETF będzie wyróżniać też notowanie na GPW – wyjaśnia Kosmulska.

Zaletą funduszy portfelowych są niskie prowizje za zarządzanie w porównaniu z funduszami akcji (dla Black-Rock 0,65 proc. wartości aktywów), a także brak ryzyka, że zarządzający podejmie złe decyzje. ETF z zasady wiernie odzwierciedlają bazowe indeksy.

[ramka][b]Jarosław Ziębiec - dyrektor Działu Rozwoju Instrumentów Finansowych GPW[/b]

Chcemy wprowadzić na warszawską giełdę produkty interesujące zarówno dla inwestorów indywidualnych, jak i instytucjonalnych (krajowych i nie tylko). Zaczynamy od funduszu tworzonego przez Lyxor, który ma naśladować zachowanie WIG20. Planujemy także działania w zakresie edukacji i promocji wśród inwestorów, ponieważ będzie to zupełnie nowy produkt na naszym rynku. Ale już myślimy o wprowadzeniu kolejnych ETF opartych chociażby o indeksy giełd zachodnich.Mamy nadzieję, że Lyxor nie będzie pierwszym i ostatnim emitentem funduszy na GPW. Rozmawiamy także z innymi czołowymi podmiotami oferującymi takie produkty na świecie. Liczymy, że wejście w życie zmian prawnych umożliwiających notowanie takich funduszy na GPW oraz debiut pierwszego ETF zwiększy zainteresowanie polskim rynkiem.

[b]Marek Mikuć - Wiceprezes Allianz TFI[/b]

Rynek ETF na świecie bardzo szybko się rozwija. Decyzja BlackRock o stworzeniu funduszu portfelowego na Polskę jest tego przykładem. Wkrótce pewnie doczekamy się coraz bardziej wyszukanych produktów – chociażby ETF odzwierciedlających zmiany kursu polskich spółek finansowych. Czy w związku z tym polskie TFI powinny masowo tworzyć fundusze indeksowe? Niekoniecznie. Problem polega na tym, że nawet jeżeli będzie to atrakcyjne dla zarządzających i klientów, takie fundusze będą musiały mieć niską opłatę dystrybucyjną, przez co nie będą atrakcyjne dla dystrybutorów.ETF nie powinny mieć istotnego przełożenia na koniunkturę na GPW. Ich obecność coraz częściej widać jednak w momencie zmiany składu indeksów – kiedy zarządzający dostosowują portfele na fixingu.[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy