Zaburzenie kursu złotego przez interwencje walutowe czy też całokształt polityki kursowej NBP, może mieć znaczny wpływ na przyszłą ścieżkę stóp NBP. Niewątpliwie proinflacyjny wpływ słabszego złotego oznacza, że Rada Polityki Pieniężnej będzie już za kilka miesięcy musiała rozstrzygnąć pomiędzy realizacją swego podstawowego mandatu (a więc stabilizacji cen) a ryzykiem znacznego rozsynchronizowania polityki pieniężnej z tą prowadzoną przez Europejski Bank Centralny.
Na ewentualną nadmierną opieszałość RPP, jej obawy przed zwiększeniem dysparytetu stóp procentowych ze strefą euro, koncentrację na sferze realnej i brak reakcji na rosnącą inflację, rynki mogą zareagować, wyceniając spóźnione, bardziej dotkliwe podwyżki stóp w przyszłości.
[srodtytul]Wygaszenie oczekiwań na podwyżki[/srodtytul]
Niepewność co do dalszej ścieżki ożywienia gospodarczego oraz podyktowany efektami statystycznymi spadek rocznego wskaźnika inflacji skutkowały niemal całkowitym wygaszeniem oczekiwań na zacieśnienie polityki monetarnej w Polsce (od ponad miesiąca rynek wycenia jedynie ryzyko wzrostu stóp NBP o 25 punktów bazowych w perspektywie roku). Wielowymiarowe zależności łączące gospodarkę polską i światową oznaczają jednak, że rozumowanie co do poziomu stóp, oparte wyłącznie o zmienne lokalne jest obarczone poważnymi błędami. Ostatnie wygaszenie oczekiwań na podwyżki w Polsce wpisuje się do pewnego stopnia w tendencje obserwowane w strefie euro.
Mając na uwadze powyższy fakt postanowiliśmy skwantyfikować odchylenia (względem nie sformułowanego explicite scenariusza bazowego) tempa wzrostu PKB, inflacji oraz implikowanej prostą regułą monetarną, tzw. regułą Taylora, ścieżki stóp procentowych, które mogą wynikać z zaburzenia ścieżki kursu złotego przez interwencje, czy też całokształt polityki kursowej NBP i MF. Przeprowadzona przez nas analiza ma charakter tak zwanego kontrolowanego eksperymentu.