Dla jednego gracza akcje Tauronu za 9,5 tysiąca złotych

Dla inwestorów indywidualnych przypadną papiery energetycznego koncernu za ponad 1 mld zł. Przy cenie 0,7 zł za walor wystarczy ich dla 109 tys. osób

Publikacja: 04.06.2010 08:11

Zdaniem analityków BZ WBK cena 0,7 zł za jeden papier Tauronu pozwala spółce liczyć na rychłe znalez

Zdaniem analityków BZ WBK cena 0,7 zł za jeden papier Tauronu pozwala spółce liczyć na rychłe znalezienie się w WIG20

Foto: PARKIET

[srodtytul][link=http://www.parkiet.com/temat/921352.html]Wszystko o IPO Tauronu[/link][/srodtytul]

Indywidualni inwestorzy będą się zapisywali na akcje Tauron Polska Energia po 70 groszy. Taką cenę maksymalną za walor ogłosił w środę minister skarbu Aleksander Grad. Sprzedaż wszystkich oferowanych przez Skarb Państwa akcji po tej właśnie cenie (52 proc. kapitału Tauronu) oznaczałaby uzyskanie wpływów z prywatyzacji o 5,17 mld zł. Wartość rynkowa spółki wynosiłaby 10 mld zł.

[srodtytul]Korzystne porównania[/srodtytul]

Wycena jest zbieżna z oczekiwaniami analityków, które pojawiały się w ostatnich dniach. Przyznają oni jednak w rozmowach z „Parkietem”, że wcześniej spodziewali się, iż będzie ona nieco wyższa. Raporty wszystkich krajowych instytucji finansowych współpracujących przy ofercie Tauronu zakładały, że wycena spółki wyniesie co najmniej 11 mld zł.

– Cena 0,7 zł za walor lokuje Tauron, jeśli chodzi o wskaźniki, między Polską Grupą Energetyczną a Eneą – mówi Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Szacunki brokera opierają się na wycenie spółki porównanej z zyskiem operacyjnym powiększonym o amortyzację. Jak wynika z naszych szacunków, w których uwzględniliśmy zyski netto spółek za trzy kwartały 2009 r. i I kwartał tego roku, inwestorzy chcący kupić akcje Tauronu mogą liczyć na dyskonto w stosunku do Enei, ale już nie do PGE.

[srodtytul]Trzeba mieć 9,5 tysiąca[/srodtytul]

Aby móc między 9 a 18 czerwca złożyć zapis na maksymalną pulę przewidzianą dla każdego indywidualnego inwestora, trzeba wyłożyć 9,45 tys. zł. W sumie osoby fizyczne, dla których zarezerwowano około 20 proc. oferowanych akcji, powinny wyłożyć na papiery Tauronu nieco ponad 1 mld zł. – Na jednego inwestora przypadnie podobna suma jak przy ofercie PZU (9,4 tys. zł przy maksymalnym zapisie na 30 akcji – red.). Utrzymamy zasadę braku redukcji, gdy zainteresowanie będzie duże, zwiększymy pulę dla inwestorów indywidualnych do 25 proc. oferty – mówił Grad.

Cena w puli dla małych graczy może ostatecznie okazać się niższa od 70 groszy – o tym, zgodnie z harmonogramem oferty, przekonamy się 22 czerwca (book building potrwa od 4 do 21 czerwca). Natomiast instytucje, które będą składać zapisy 22–24 czerwca, przynajmniej teoretycznie mogą zapłacić więcej niż gracze indywidualni (odwrotna sytuacja nie wchodzi w grę). Cena dla nich zostanie ustalona widełkowo. Ten orientacyjny przedział cenowy nie został opublikowany. [srodtytul]Zapisy na dziewięć akcji[/srodtytul]

Ustalenie ceny maksymalnej w zapisach na 70 groszy oznacza, że inwestorom przydzielone zostaną walory po 6,3 zł. Trwają właśnie przygotowania do scalenia papierów. Z każdych dziewięciu akcji powstanie jedna (ostateczna cena zostanie ustalona przed scaleniem). Ze względu na całą operację brokerzy będą przypominać inwestorom o konieczności złożenia zapisów na taką liczbę walorów, która dzieli się przez dziewięć. W prospekcie Tauronu zapisano bowiem, że każdy zapis, który zostanie złożony na akcje niebędące wielokrotnością dziewięciu, zostanie anulowany.

[srodtytul]Instytucje obserwują sytuację[/srodtytul]

Zarząd Tauronu ruszył już na spotkania z inwestorami z Londynu i Stanów Zjednoczonych. Podział transzy instytucjonalnej na akcje, które zostaną sprzedane w kraju i za granicą, nie został określony. Osoby zbliżone do oferty przypominają jednak, że należy szukać analogii do sytuacji, która miała miejsce w przypadku PZU. Krajowe instytucje objęły 31 proc. akcji ubezpieczyciela, a zagranica – 41 proc. Analitycy przypominają również, że Tauron jako poważny kandydat do wejścia w skład WIG20 będzie automatycznie interesujący dla graczy indeksowych.

[srodtytul]Ile akcji dla KGHM?[/srodtytul]

O zainteresowaniu papierami mówią także władze KGHM. – Kupno akcji Tauronu to decyzja Polskiej Miedzi. Spółki współpracują, mają na przykład wspólny projekt bloku w Elektrowni Blachownia. Z zapowiedzi KGHM wynika, że kupno akcji grupy jest możliwe – potwierdził w środę Grad.

Zdaniem analityków BZ WBK cena 0,7 zł za jeden papier Tauronu pozwala spółce liczyć na rychłe znalezienie się w WIG20 (byłoby to możliwe już przy cenie 0,63 zł za walor na koniec pierwszego dnia notowań). Zdaniem analityków DM BZ WBK tylko jedna sytuacja mogłaby zagrozić perspektywie wprowadzenia spółki do indeksu blue-chipów: nastąpiłoby to, gdyby którykolwiek z inwestorów strategicznych objął ponad 5 proc. akcji spółki przed debiutem.

Gdyby KGHM, jak spekuluje się na rynku, objął nawet 15 proc. akcji Tauronu w ofercie, dla spełnienia warunków znalezienia się w indeksie cena akcji musiałaby wynosić 0,81 zł (i odpowiednio 7,33 zł po scaleniu walorów).

[ramka]

[b]5,17 mld zł[/b] - taka byłaby wartość oferty Tauron Polska Energia, gdyby wszyscy inwestorzy objęli akcje po 0,7 zł

[b]34 proc.[/b] - taki udział w kapitale Tauronu chce zachować po ofercie Skarb Państwa. Na tym prywatyzacja spółki ma się zakończyć

[/ramka]

[ramka]

[b]Tomasz Krukowski - Analityk DB Securities[/b]

Biorąc pod uwagę wyceny Enei czy Polskiej Grupy Energetycznej oraz jakość aktywów Tauron Polska Energia, wydaje się, że maksymalna cena na poziomie 0,7 zł za akcję jest atrakcyjna. W związku z tym, że cena akcji nie jest wygórowana, inwestorzy powinni zarobić na debiucie Tauronu. Trudno jednak już teraz szacować, jak wysoka może być zwyżka kursu w trakcie pierwszej sesji. Jesteśmy bowiem na początku procesu, więc brakuje jeszcze wielu informacji. Zaproponowany przez zarząd dla inwestorów indywidualnych bonus w postaci obniżki rachunków za prąd o 15 proc., jeśli zatrzymają akcje spółki co najmniej przez rok, jest ciekawą formą promocji. To, czy będzie ona opłacalna, zależy jednak od wysokości płaconych rachunków.

[b]Franciszek Wojtal - analityk Millennium DM[/b]

Pojawiające się na rynku w ostatnim czasie szacunki wartości Tauron Polska Energia znajdowały się w przedziale pomiędzy 11 mld zł a 15 mld zł. Przy maksymalnej cenie wynoszącej 0,7 zł za akcję przed scaleniem wartość przedsiębiorstwa wyniosłaby około 10 mld zł, co wskazuje na potencjał wzrostu kursu. Jeśli chodzi o cenę, jaka może zostać ustalona w transzy inwestorów instytucjonalnych, to nie sądzę, żeby mogła się znacząco różnić od kwoty, jaką za papiery prywatyzowanej spółki płacić będą drobni inwestorzy. Biorąc pod uwagę wielkość Tauronu oraz przewidywany free float, nie widzę też większych zagrożeń dla perspektywy wejścia tej spółki do i wskaźnika WIG20.

[b]Maciej Bobrowski - Dyrektor Wydziału Analiz i Informacji w Beskidzkim domu maklerskim [/b]

70 groszy jako cena maksymalna dla akcji Tauronu jest zbieżne z naszymi oczekiwaniami. Szacowaliśmy nawet, że mogłaby być nieco wyższa. Resort skarbu przedstawia inwestorom ofertę, którą warto rozważyć, bo przy tej wycenie szacujemy, że jest szansa na 10-proc. wzrost na debiucie (przy obecnych wycenach spółek energetycznych). Do startu notowań Tauronu zostało jednak jeszcze dużo czasu i na pewno inwestorzy będą obserwowali, jak w tym czasie zachowa się szeroki rynek. Jesteśmy po krótkookresowym odbiciu i nie można wykluczyć, że do końca czerwca nastąpią spadki, co niekorzystnie wpłynęłoby na debiut.Zarząd przygotował program dla indywidualnych akcjonariuszy, który pozwoli oszczędzić 15 proc. na rachunkach za prąd, jeżeli zatrzyma się akcje Tauronu przez rok. Sądzę, że skorzysta z niego wąska grupa inwestorów. W przypadku IPO dla wielu graczy indywidualnych horyzont inwestowania obejmuje debiut i krótki okres po, a nie długie miesiące.

[b]Tomas Gatek - strateg Credit Agricole Cheuvreux International, Londyn[/b]

Obecnie na rynkach panuje duża zmienność, co sprawiło, że apetyt inwestorów na ryzyko znacząco się zmniejszył w porównaniu z sytuacją sprzed kilku miesięcy. To może negatywnie wpłynąć na zainteresowanie rynku ofertą Tauronu. Nie sądzę jednak, by zakończyła się ona fiaskiem. Kluczem do sukcesu oferty na pewno jest cena akcji. Musi ona być bardzo atrakcyjna, by zainteresować inwestorów w obecnym, trudnym dla rynków okresie. Akcje Tauronu muszą po prostu być atrakcyjniejsze cenowo od walorów podobnych spółek z regionu, czyli CEZ, Enei czy PGE. Cena maksymalna w wysokości 70 groszy za akcję teraz wydaje się spełniać ten warunek. Nie sądzę więc, żeby były problemy z popytem na akcje Tauronu. Rynek od dawna wiedział o tej ofercie i się na nią przygotowywał.

[b]Tomasz Jędrzejczak - Prezes Legg Mason TFI[/b]

Spodziewam się, że oferta publiczna Tauronu znajdzie odpowiednie zainteresowanie. Wprawdzie obserwujemy ostatnio dużą zmienność na giełdach, ale nie widać jakichś istotnych perturbacji, które mogłyby przeszkodzić sprzedaży akcji energetycznego koncernu. Zazwyczaj oferty prywatyzacyjne cieszą się dużym zainteresowaniem. Historia pokazała, że daję one zarobić, czego żywym przykładem jest debiut PZU. Przyciągnie to szczególnie wielu inwestorów indywidualnych, którzy zarobili na ofercie największego polskiego ubezpieczyciela. Nie martwiłbym się też o popyt na akcje Tauronu ze strony inwestorów instytucjonalnych. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy