Dziś nadzwyczajne walne zgromadzenie GPW przegłosować ma propozycje resortu co do zmian w statucie przed zaplanowanym na listopad debiutem. Skarb ma 98,8 proc. akcji GPW.

Przedstawiciele resortu potwierdzili informacje „Parkietu” sprzed kilku dni dotyczące tego, że akcje, które pozostaną w rękach Skarbu Państwa, będą dawały prawo dwóch głosów. To oznacza, że nawet po sprzedaży 36 proc. akcji MSP wciąż będzie miało decydujący głos na walnych zgromadzeniach GPW. Jednocześnie zabezpieczeniem przed wrogim przejęciem ma być ograniczenie prawa głosu do maksymalnie 10 proc. wszystkich głosów. – Rozważaliśmy zamiast tego wprowadzenie uprawnień osobistych Skarbu Państwa jako akcjonariusza. Zaproponowane ostatecznie rozwiązanie wydaje nam się bardziej eleganckie, bezpieczniejsze i zgodne z regulacjami unijnymi – mówi Paweł Rymarz, partner kancelarii Weil, Gotshal & Manges. To ona doradzała MSP przy zmianach statutu GPW.

Zdaniem Rymarza 10-proc. limit sprawdził się w innych spółkach (m. in. w PKN Orlen). – Takie ograniczenie zachęca do rozproszenia kapitału – podkreśla. W statucie GPW znajdzie się jednocześnie możliwość odbierania prawa głosu tym akcjonariuszom, którzy nie ujawnili powiązań między sobą. To także zapis znany ze statutu paliwowego koncernu. Niektórzy prawnicy sądzą, że może to wywołać szereg kontrowersji. – O tym, czy ktoś złamał obowiązek informacyjny, decydować będzie w razie sporu sąd – podkreśla Rymarz.

W statucie GPW znajdzie się także punkt mówiący o prawie akcjonariuszy do dywidendy. Przed debiutem zarząd giełdy określi politykę dywidendową. – Inne giełdy wypłacają inwestorom 40 – 60 proc. zysku – zauważa J. Schmid.Prospekt GPW gotowy ma być w sierpniu. Doradcą prawnym giełdy jest kancelaria Allen & Overy.