Polskie walory zdrożeją

pytania do... Zoltana Kocha, zarządzającego funduszami akcji rynków wschodzących w Raiffeisen Capital Management

Publikacja: 22.09.2010 08:07

Polskie walory zdrożeją

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Ile w portfelu waszego flagowego funduszu inwestującego w naszym regionie Raiffeisen Eastern European-Equities zajmują akcje polskich spółek?[/b]

Nasze zaangażowanie sięga teraz 14 proc. Jeszcze niedoważamy polskie akcje. W benchmarku dla tego funduszu Polska ma 16 proc. [b]Jeszcze – czy to znaczy, że planuje pan kupować papiery z GPW w tym roku?[/b]

Myślę, że jeszcze w tym miesiącu. Przyjechałem właśnie do Polski na spotkania z zarządami kilku spółek. Poważnie rozważamy zainwestowanie w trzy–pięciu kolejnych firm z warszawskiego parkietu, głównie spoza WIG20. Jeżeli zainwestujemy, polskie akcje być może będą nawet przeważone w portfelu.

[b]Które sektory w Polsce najchętniej wybieracie?[/b]

Przeważamy energetyczny, surowcowy, użyteczności publicznej, telekomunikacyjny. Zdecydowanie niedoważamy sektor finansowy. A zupełnie omijamy budowlany. Spodziewamy się, że przychody firm budowlanych będą spadać przez kolejne dwa, trzy lata. [b]Dlaczego niedoważacie banki?[/b]

Wyniki banków będą pod presją z powodu wprowadzenia specjalnego podatku. Choć jednocześnie można oczekiwać, że udział kredytów zagrożonych w portfelach już nie będzie rósł. Ale mimo to jesteśmy ostrożni. Wolimy nieco z boku obserwować rozwój sytuacji. Spodziewamy się fali konsolidacji w sektorze bankowym w całym regionie. [b]Dlaczego pana nastawienie do polskiego rynku jest coraz bardziej optymistyczne?[/b]

Polska jest jednym z najbardziej interesujących rynków w regionie, obok na przykład Rosji. Ma silną i stabilną gospodarkę. Spodziewamy się wzrostu polskiego PKB w 2010 r. na poziomie 3,2 proc., a w 2011 r. – 3,4 proc. To przełoży się na przykład na wzrost zysków spółek, choć oczekiwania rzędu 20–30 proc. uznałbym za zbyt optymistyczne. Generalnie globalni inwestorzy niedoważają w swoich portfelach teraz region Europy Środkowo-Wschodniej, koncentrując się głównie na Azji oraz krajach BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny – red.). Polska giełda będzie szczególnie korzystała na ich powrocie. Charakteryzuje się relatywnie wysoką płynnością, zapowiadane są prywatyzacje. Ponadto liczba akcji, które są warte zainwestowania, jest dwa razy większa niż łącznie na pozostałych parkietach regionu. [b]Jakie widzi pan ryzyko inwestycji w polskie akcje?[/b]

Wyceny papierów są wysokie na tle regionu, choć wciąż poniżej historycznej średniej dla Polski. To sprawia, że trzeba inwestować selektywnie. Ponadto w krótkim terminie wzrost ograniczać może nadwyżka podaży akcji w wyniku licznych i dużych ofert. [b]Ile podwyższy się WIG do końca tego roku?[/b]

Spodziewam się, że będzie to jednocyfrowy wzrost.

[b]A w 2011 r.?[/b]

Na pewno dwucyfrowy. Przewiduję, że około 20 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy