Udziały Avivy i ING są już poniżej 20 proc.

Od początku roku liczba uczestników funduszy emerytalnych zwiększyła się o prawie pół miliona. Największe OFE na tym nie korzystają. Ich udziały rynkowe maleją

Publikacja: 29.09.2010 08:16

Udziały Avivy i ING są już poniżej 20 proc.

Foto: GG Parkiet

Od stycznia do września liczba uczestników funduszy emerytalnych zwiększyła się o prawie pół miliona. W całym ubiegłym roku nastąpił wzrost o 544 tys. Jak wynika z ostatnich danych ZUS, aktualna liczba klientów OFE wynosi 14,85 miliona.

[srodtytul]Największym nie zależy[/srodtytul]

Obecny rok przynosi także nowe trendy. Największe instytucje tracą udział w rynku. To efekt obniżenia opłat z początkiem tego roku, zwłaszcza wprowadzenia kwotowego limitu opłaty za zarządzanie aktywami, gdy przekroczą one 45 mld zł. Ta zmiana spowodowała, że największym funduszom – Aviva i ING – które ten próg aktywów przekroczyły, przestało się opłacać pozyskiwanie nowych uczestników.

– Obniżka opłaty za zarządzanie dotknęła dwa największe fundusze. Pojawiła się dysproporcja między opłatami pobieranymi przez małe i duże fundusze emerytalne – mówi Paweł Pytel, prezes Aviva PTE. – Do tego około połowa towarzystw zwiększyła wydatki na akwizycję na rynku wtórnym, która naszym zdaniem na ogół nie przynosi korzyści klientom, tylko pośrednikom. Klienci, którzy odchodzą od nas do innych funduszy, uiszczają wyższe opłaty – dodaje.

Aviva ma obecnie o 1,1 proc. mniej klientów niż na początku roku. W ING spadek jest mniejszy, ale jeszcze niedawno ten fundusz był liderem w powiększaniu liczby członków. Udział obu funduszy w liczbie klientów spadł poniżej 20 proc. Udział Avivy do końca roku może obniżyć się nawet poniżej 19 proc.

Pozycję starają się zachować trzeci i czwarty pod względem wielkości fundusz PZU Złota Jesień i Amplico. Oba tracą udziały, ale nie tak jak Aviva czy ING. PZU pod względem nominalnej liczby pozyskanych osób jest na trzecim miejscu. Amplico udało się w sierpniu zatrzymać odpływ klientów.

[srodtytul]„Super” – od miliona[/srodtytul]

Pod względem zwiększania udziałów rynkowych najlepiej radzi sobie AXA, która od początku roku ma o 151 tys. klientów więcej. Za nią jest Generali, mający o 89 tys. więcej członków, a jego udział w rynku przekroczył 5 proc.

Rosną także udziały w rynku innych średnich funduszy, jak Aegonu, Allianzu, Pocztyliona a w ostatnim czasie również PKO BP Bankowego. Najmniejsze fundusze: Pekao, Warta i Polsat tracą udziały, a w wypadku Polsatu zmniejsza się także (jak w Avivie) liczba uczestników. AXA chce mieć milion klientów do 2012 r. (ma ich 950 tys.), a Nordea (860 tys.) – 900 tys. do końca tego roku. Robert Garnczarek, prezes AXA PTE, uważa, że założony próg uda się przekroczyć w przyszłym roku.

Wiele będzie jednak zależało od ostatecznych zmian w prawie o OFE. Część ma obowiązywać już od 2011 r., w tym zakaz akwizycji na rynku wtórnym. Miesiące kończące ten rok mogą być zatem ostatnią okazją do zabrania klientów największym funduszom. Pokaże to wynik ostatnich w tym roku transferów, które odbędą się w listopadzie.

Czy w kolejnych latach największe fundusze wciąż będą tracić udział w rynku? Zdaniem Garnczarka to możliwe. Mniejsze fundusze ta sytuacja cieszy, choć oficjalnie o tym nie mówią. Jak przekonują, poziom konkurencji na rynku czy agresywna akwizycja wynikają z podziału rynku w 1999 r. Wówczas mocną pozycję zbudowały w sumie cztery fundusze z 21, które startowały. I do tej pory tak jest. Jak niedawno mówił Marek Jandziński, prezes PTE Warta, biznes emerytalny „okazuje się super” dopiero wtedy, gdy fundusz ma milion klientów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy