Obroty na wczorajszej sesji wyniosły 1,3 mln zł. Maksymalna cena walorów w trakcie środowych notowań to 3,01 zł.– Giełda daje nam nowe możliwości pozyskania kapitału, zwiększenia wartości akcji – mówił podczas debiutu Krzysztof Matela, prezes i współwłaściciel EGB Investments.
Był usatysfakcjonowany z ceny walorów. Wcześniej mówił, że dobrze byłoby, gdyby kurs wzrósł podczas debiutu o jedną trzecią.Firma windykacyjna przeprowadziła prywatną emisję akcji w wakacje. 21 inwestorów objęło 2 mln papierów po cenie 1,95 zł. Pozyskane pieniądze – 3,9 mln zł – spółka zgodnie z zamierzeniami już wydała na zakup wierzytelności o nominalnej wartości 68 mln zł.
Biorąc pod uwagę wczorajszy kurs zamknięcia, rynek wycenia EGB Investments na 37,6 mln zł.– W ciągu półtora roku chcemy zwiększyć naszą kapitalizację i przenieść się na główny parkiet – deklaruje Krzysztof Matela. – Mam nadzieję, że uda nam się ten plan zrealizować wcześniej.
Celem EGB Investments jest utrzymanie pozycji lidera w zakresie sekurytyzacji wierzytelności korporacyjnych, zwiększenie wartości i wolumenu pozyskiwanych wierzytelności w przypadku windykacji na zlecenie oraz poprawienie pozycji rynkowej, jeśli chodzi o nabywanie portfeli wierzytelności detalicznych.W tym roku zysk netto spółki ma wynieść 2,8 mln zł, a w przyszłym 5,6 mln zł.