– Wspólnie z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych zaprojektowaliśmy narzędzie usprawniające zawieranie pożyczek. Wkrótce zaprezentujemy założenia – mówi Adam Maciejewski, członek zarządu GPW. – Myślimy, że system będzie gotowy w pierwszej połowie przyszłego roku – dodaje.
Nowe zasady dotyczące zawierania transakcji sprzedaży akcji na krótko (pozwalają zarobić na spadku kursu) weszły w życie z początkiem lipca. Zlecenia tego typu w ostatnich trzech miesiącach opiewały w sumie na 576 mln zł, co stanowi 1,3 proc. wszystkich obrotów akcjami w okresie lipiec–wrzesień. W sumie zawarto 22,6 tys. transakcji.
Najchętniej wybieranymi walorami do gry na krótko były akcje KGHM (25 proc. transakcji tego typu), PKO BP (16,4 proc.) oraz PKN Orlen (14,5 proc.). A największy udział zleceń krótkiej sprzedaży w obrotach walorami danej spółki można było zauważyć w New World Resources. 7 lipca współczynnik ten sięgnął 48,3 proc.
Władze GPW podkreślają, że dotychczas nie zawiesiły zleceń krótkiej sprzedaży z uwagi na duże spadki na rynku. – Doświadczenie ostatnich trzech miesięcy pokazuje, że nowa forma transakcji nie stanowi zagrożenia dla inwestorów – podkreśla Adam Maciejewski.Warunkiem zawarcia transakcji krótkiej sprzedaży jest jej pokrycie. Oznacza to, że inwestor sprzedający akcje, liczący na spadek kursu, musi pożyczyć analogiczne walory (np. od swojego brokera albo funduszu) za pewną opłatą.