Według ubezpieczycieli od 2 do 5 proc. posiadaczy OC komunikacyjnego – których na koniec czerwca br. było 15,33 mln – płaci zaniżoną składkę. Zwykle o około 30 proc. W ub.r. z polis OC komunikacyjnego ubezpieczyciele zebrali 7,1 mld zł. To oznacza, że w przyszłym roku – po uiszczeniu przez klientów zaległych składek – zakłady mogłyby odzyskać nawet około 100 mln zł.
[srodtytul]Masowe kontrole[/srodtytul]
Taka możliwość pojawi się, bo za kilka tygodni towarzystwa zaczną masowo kontrolować klientów, którzy posiadają polisy OC, korzystając z ośrodka informacji stworzonego przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Sprawdzą, czy kierowcy nie oszukiwali przy zakupie ubezpieczenia, by uzyskać zniżki. Jeśli okaże się, że tak – towarzystwa będą domagać się dopłat do polis.
Ośrodek informacji UFG gromadzi dane o szkodach komunikacyjnych. W piątek towarzystwa będące członkami UFG otrzymały informacje o zasadach udostępniania danych przez tę instytucję. Z bazy będą mogły korzystać przede wszystkim te firmy, które same będą przekazywały do niej informacje.
W programie pilotażowym – który umożliwiał towarzystwom sprawdzanie pojedynczych klientów – brały udział największe zakłady będące jednocześnie najbardziej znaczącymi graczami na rynku komunikacyjnego OC: PZU, Ergo Hestia, Warta, Allianz, Compensa, Generali, HDI-Asekuracja, Link4, Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń, Uniqa.