Zmiana profilu działalności jest kluczowym elementem planu naprawczego grupy Trion, która ze względu na kryzysowy spadek popytu, wysokie zadłużenie i problemy z opcjami znalazła się w poważnych tarapatach finansowych. Problemy te doprowadziły do upadłości kilku spółek zależnych. W efekcie grupa pod koniec września miała ujemne kapitały.

Emitując akcje, Trion nie tylko rozliczy zakup gruntów pod inwestycje deweloperskie. Nowe walory mają też objąć wierzyciele grupy (jej zadłużenie z kredytów i pożyczek po III kw. wynosiło 35 mln zł).Na tym nie koniec. Nie licząc obecnej emisji, w ramach kapitału docelowego spółka może wyemitować jeszcze 269,5 mln nowych akcji. W I kw. 2011 r. Trion chce również uchwalić emisję akcji z prawem poboru. – Chcemy z niej pozyskać kilkanaście milionów złotych – informuje Jarosław Żołędowski, prezes Trionu. Akcje mają być oferowane po cenie zbliżonej do nominału – 0,2 zł, na każde trzy stare papiery będzie można nabyć jeden nowy.

Środki na inwestycje deweloperskie mają pochodzić też ze sprzedaży zbędnego majątku w Polsce, głównie nieruchomości. – Prowadzimy również zaawansowane negocjacje dotyczące sprzedaży czeskiej grupy VPO Protivanov – infomuje Żołędowski. W czeskiej grupie poza spółką matką największe znaczenie mają firmy Argona (wytwarza profile PCW) i VPO Plast (producent okien i drzwi).

– Nie spieszymy się z ich sprzedażą, liczymy na uzyskanie za nie dobrej ceny – mówi prezes Trionu. Nie wyklucza, że akcje czeskiej grupy mogą być skierowane do obrotu na NewConnect lub na giełdzie w Pradze, jeżeli oferty na nią nie będą satysfakcjonujące.