O tym, że polski rynek kapitałowy potrzebuje nowej strategii rozwoju, mówi się co najmniej od kilku miesięcy. Eksperci wskazują, że bez niej plany stworzenia w Polsce centrum finansowego w Europie Środkowo-Wschodniej możemy odłożyć na półkę. Część z nich bije jednak na alarm. Jeśli chcemy opracować nową strategię rozwoju rynku kapitałowego, to musimy to zrobić teraz albo nigdy.
– Zaraz będziemy musieli skompensować odpływ aktywów z OFE. Jeśli tego nie zrobimy, nasz rynek kapitałowy popadnie w marazm i zapomnienie – twierdzi Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.
Rynek potrzebuje celu
Jak dodaje stworzenie strategii leży w interesie wszystkich uczestników rynku. – Jest to temat ważny nie tylko dla emitentów, ale dla nas wszystkich, ponieważ osłabienie giełdy w wyniku odpływu aktywów funduszy emerytalnych istotnie wpłynie na kondycję całej gospodarki. Mam nadzieję, że nastąpią działania ze strony rządu, aby ograniczyć negatywne skutki reformy OFE – mówi Kachniewski.
Potrzebę stworzenia odpowiedniej strategii dostrzega również szef warszawskiej giełdy Adam Maciejewski. – Polski rynek kapitałowy potrzebuje długoterminowej strategii, potrzebuje jasno określonego celu i narzędzi, które pozwolą ten cel zrealizować – podkreśla.
Ostatni dokument określający kierunki rozwoju rynku kapitałowego „Agenda Warsaw City 2010" powstał jeszcze w 2004 r. Już wtedy podkreślono w nim, że jednym z niezbędnych atrybutów silnego pod względem gospodarczym państwa jest prawidłowo rozwinięty rynek kapitałowy zarówno publiczny, jak i prywatny. Dlaczego więc na przestrzeni ostatnich lat nie powstał dokument, który na nowo określiłby kierunki rozwoju polskiego rynku?