Pod koniec października zarząd Narodowego Banku Polskiego przyjął nową politykę emisji i sprzedaży wartości kolekcjonerskich. Od marca 2014 r. przestanie obowiązywać system aukcyjny wprowadzony w styczniu 2010 r., w którym cena monet i banknotów jest ustalana każdorazowo w drodze licytacji. Podobnie jak to było przed 2010 r. cenę emisyjną za każdym razem będzie ustalał bank centralny. Monety i banknoty kolekcjonerskie będzie można nabywać w 16 oddziałach okręgowych NBP w całej Polsce, sklepie internetowym banku oraz u dystrybutorów. W tym celu NBP zamierza m.in. powrócić do współpracy z PKO BP.
Zdaniem przedstawicieli banku centralnego wprowadzane zmiany raczej nie powinny skutkować powrotem kolejek, w których kilka lat temu stali kolekcjonerzy chcący nabyć numizmaty. Do sprzedaży detalicznej poprzez własną sieć NBP trafi 35 proc. nakładów monet, a pozostałe 65 proc. zostanie skierowane do sprzedaży poprzez dystrybutorów i sklepy numizmatyczne, co powinno rozładować ruch wokół oddziałów okręgowych banku.
Monety w banku przez dwa lata
NBP planuje także do końca 2014 r. zaprzestanie sprzedaży monet starszych niż 24 miesiące. Ta zasada zostanie wprowadzona również dla nowych emisji monet i banknotów kolekcjonerskich – po upływie dwóch lat od daty emisji nie będą one oferowane przez NBP do sprzedaży. Kupić je będzie można wtedy tylko na rynku wtórnym, w sklepach numizmatycznych i u dystrybutorów hurtowych.
Bank centralny tłumaczy, że dzięki tej zmianie będzie w stanie racjonalnie gospodarować metalami szlachetnymi, które są przeznaczone na bicie monet. Drugim powodem tej decyzji jest nierówny popyt na poszczególne emisje – obecnie niektóre tematy są bardziej popularne, a inne mniej. NBP liczy, że dzięki temu nie będzie sytuacji, w której jedne monety są sprzedawane po cenie kilkakrotnie wyższej od ceny emisyjnej, a inne poniżej wartości kruszcu, który jest w nich zawarty.
Nordic Gold odchodzi do lamusa
Prawdziwa rewolucja czeka jednak kolekcjonerów monet okolicznościowych o nominale 2 zł wykonanych ze stopu Nordic Gold. Od maja 2014 r. zastąpią je pięciozłotówki z okolicznościowym wizerunkiem wykonane w standardzie obiegowym, czyli mające identyczną masę i rozmiar jak używane powszechnie monety o nominale 5 zł. Wielkość nakładów tych monet zostanie zwiększona z obecnych 800 tys. do 1,2 mln sztuk, ale liczba nowych emisji zostanie jednak znacznie ograniczona.