Choć w ciągu ostatniego tygodnia na rynku wystąpiła zwyżka korygująca dotychczasowe spadki, to zamknięcie tygodnia po raz kolejny wypadło na niższym poziomie. Trzydniowe wzrosty zniosły jedną trzecią poprzedzającej je fali spadkowej. Indeks dotarł w pobliże linii trendu spadkowego, która okazała się zbyt silnym poziomem oporu. Zwyżka pozwoliła wskaźnikom technicznym na wyjście ze stref wyprzedania, jednak większość z nich zatrzymała się na poziomach równowagi, co potwierdza korekcyjny charakter wzrostów.Ostatnie spadki doprowadziły do przełamania na piątkowej sesji linii trendu wzrostowego, która obowiązywała przez ostatnie dwa miesiące. I choć wymaga to jeszcze potwierdzenia, gdyż przebicie linii nie jest jeszcze zbyt wyraźne, to fakt ten jest kolejnym sygnałem potwierdzającym dominację tendencji spadkowej wyższego rzędu.Również wykres świecowy sugeruje kontynuację spadków. W czasie ubiegłotygodniowej korekty indeks dotarł do poziomu niższego zaledwie o 1 punkt od ostatniej luki bessy, po czym zaczął zniżkować. Najbliższe, a zarazem ostatnie istotne wsparcie na poziomie dolnego zakresu luki hossy z końca października (62 pkt.) może się okazać w najbliższym czasie zbyt słabe...

MIROSŁAW BAJDA

Staropolski Dom Maklerski SA