Kolejne pakietówki na KrakChemii
We wtorek i środę w czterech transakcjach pozasesyjnych właściciela zmieniło 661 607 akcji KrakChemii. Wszystko wskazuje na to, że sprzedającym był Bank Rozwoju Exportu, który dysponował dokładnie takim pakietem walorów spółki.Papiery będące przedmiotem transakcji dają 20,5-proc. udział w kapitale akcyjnym KrakChemii i uprawniają do wykonywania 11,78% głosów na WZA. Być może nowi akcjonariusze nie ujawnią się, ponieważ liczba akcji w każdej z czterech pakietówek nie powoduje przekroczenia progu 5% głosów.W październiku ub.r. BRE nabył od osoby fizycznej 394 tys. walorów spółki. Nie wiadomo, ile bank zapłacił za nabywane papiery. Akcje KrakChemii kosztowały wówczas ok. 4,2 zł. Większość pozostałych walorów będących w posiadaniu BRE (245 tys.) pochodziło z konwersji obligacji. Cena zamiany wynosiła 12 zł, tak więc inwestycja nie była dla banku opłacalna, ponieważ w transakcjach pakietowych wszystkie akcje sprzedano po 5,2 zł. Na wczorajszej sesji handlowano nimi po 4,5 zł.- Wygląda na to, że BRE nie chce być akcjonariuszem KrakChemii. Sprzedaż przez bank pakietu akcji nie oznacza jednak końca współpracy pomiędzy spółkami - powiedział PARKIETOWI Mariusz Wojdon, dyrektor finansowy KrakChemii. BRE posiada jeszcze obligacje krakowskiej spółki.
T.M.