Dwie spółki do wchłonięcia

Budimex chce stworzyć nowoczesną grupę kapitałową, która będzie skupiać tylko spółki z branży budowlanej. Pozostałe firmy wchodzące w skład obecnego holdingu, a nie zajmujące się budownictwem, zostaną najprawdopodobniej sprzedane.Spółka-matka zamierza także zacieśnić współpracę ze swoimi firmami zależnymi. Jak dowiedział się PARKIET z dwóch niezależnych źródeł, w przypadku giełdowego Budimeksu Poznań i Unibudu oznacza to wchłonięcie przez Budimex SA. Najprawdopodobniej odbędzie się to na podobnych zasadach jak połączenie Budimeksu SA z Budimeksem Trading (giełdowa firma wyemitowała dla właścicieli Tradingu nowe papiery). - Taki scenariusz byłby z pewnością korzystny dla Budimeksu SA. Odejście prezesa Tuderka znacznie ograniczyło możliwość pozyskiwania nowych kontraktów przez spółkę, co jest widoczne w tegorocznej sprzedaży i zyskach - uważa Sebastian Buczek, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management. Jego zdaniem, zarówno Unibud jak i Budimex Poznań są spółkami o dobrych fundamentach i perspektywach rozwoju. - Myślę, że na takim połączeniu najwięcej skorzystaliby akcjonariusze Budimeksu SA - dodał.Jeśli taką koncepcję zaakceptuje rada nadzorcza, w której decydujący głos ma Kredyt Banku PBI (bank dysponuje prawie 25% głosów na WZA Budimeksu), powstanie największa spółka wśród polskich firm budowlanych. Łączne przychody Budimeksu SA, Budimeksu Poznań i Unibudu wyniosły w 1998 r. ponad 1 mld zł, a zysk netto 37,5 mln zł. Niewykluczone że przejęcie spółek-córek jest przygotowaniem Budimeksu do dalszych fuzji, zwłaszcza z Mostostalem Zabrze.

GRZEGORZ ZYBERT