Stalexport wkrótce sprzeda udziały w GSM

W przyszłym miesiącu powinno dojść do transakcji sprzedaży przez Stalexport 5,5-proc. pakietu akcji w Polkomtelu (Plus GSM). Jeśli papiery kupi KGHM i związane z nią spółki, to wspólnie z Vodafone Group mogą stworzyć grupę stanowiącą przeciwwagę dla Elektrimu (ponad 50% w PTC) i Vivendi na polskim rynku telekomunikacyjnym. Jednak największą firmą nadal będzie TP SA.Sprzedaż akcji Polkomtelu przez Stalexport jest blokowana przez jednego z udziałowców telekomunikacyjnej spółki.

dokończenie str. 3

Według informacji Parkietu, Stalexport do tej pory nie uzyskał zgody amerykańskiego koncernu Air Touch Communications (19,25% akcji w Polkomtelu).- Nadal prowadzone są negocjacje. Myślę, że w czerwcu powinno dojść do ugody pomiędzy stronami - powiedział dyr. Zbigniew Obarzanowski ze Stalexportu. - Pozostali akcjonariusze Polkomtela mają prawo pierwokupu akcji i z nimi będziemy prowadzić dalsze rozmowy - dodał.Brak zgody Air Touch ma prawdopodobnie przyczyny wyłącznie formalno-prawne. Amerykański koncern jest bowiem obecnie przejmowany przez brytyjskie towarzystwo telekomunikacyjne Vodafone Group za 73,4 mld USD. Na zawarcie transakcji wyraziła już zgodę Komisja Europejska. Po zakupie Vodafone Group stanie się największą na świecie firmą wyspecjalizowaną w telefonii bezprzewodowej.Nie wiadomo, czy Polska Miedź i Netia Holdings nadal prowadzą rozmowy w sprawie utworzenia spółki, która mogłaby stawić czoło Elektrimowi. We wtorek tym informacjom zaprzeczył Meir Srebernik, prezes Netii. Pierwsza z firm lideruje polskim udziałowcom w Polkomtelu i nie ukrywa, że telekomunikacja może być alternatywnym biznesem wobec wyczerpujących się zasobów miedzi, druga jako stacjonarny operator lokalny zmuszona jest do współpracy z właścicielem sieci komórkowej na polskim rynku.Dzięki nabyciu akcji od Stalexportu, KGHM razem z Petrochemią Płock i PSE mógłby dysponować ponad 50-proc. pakietem w Polkomtelu. Brytyjski Vodafone Group, jeśli pozostanie w Polkomtelu, dostarczy know how i niezbędny kapitał na dalsze inwestycje.

DARIUSZ JAROSZ