Z prezesem Impexmetalu Dariuszem Jackiem Krawcem rozmawia Dariusz Jarosz
Impexmetal dzięki zawartemu tydzień temu porozumieniu z Pekao SA w sprawie odkupienia 7-proc. pakietu akcji Huty Aluminium Konin szczęśliwie rozwiązał zaciskającą się pętlę rosnącego zadłużenia wobec banku. Za akcje zapłacicie 45 mln zł plus 2 mln premii dla Pekao SA. Skąd weźmiecie tak dużą sumę na ten cel?Pieniądze będą pochodzić ze sprzedaży aktywów nie związanych z naszą podstawową działalnością, takich jak Odlewnia Żelaza Sławków, magazyny w Sosnowcu i Korund. Większą niż połowa część tej sumy otrzymamy ze sprzedaży udziałów w Ilmecie (26%), do którego należy nowoczesny biurowiec w centrum Warszawy. Transakcje te mamy już prawie uzgodnione. Łącznie spodziewamy się wpływów w wysokości 44-45 mln zł. Suma ta niemal w całości pokryje koszt zakupu akcji Konina.
dokończenie stronA 8
Minął już okres wyłączności, jaki otrzymał na negocjacje jeden z inwestorów zagranicznych, zainteresowanych kupnem od Impexmetalu 75% akcji Zakładów Metalowych Silesia. Czy to oznacza, że wycofał się on z tej transakcji?Oferta, jaką przedstawiono, nie była dla nas satysfakcjonująca. Nie oznacza to jednak, że rozmowy zostały przerwane. Ostatnio pojawił się dodatkowy element, który podniesie atrakcyjność sprzedawanych akcji. Do tej pory największym problemem potencjalnego nabywcy Silesii były jej grunty z hałdami szkodliwymi dla środowiska. Znaleźliśmy jednak inwestora skłonnego te grunty kupić. Podpisaliśmy już w tej sprawie przedwstępne umowy. Po tej transakcji akcje huty zyskają na wartości. Mamy nadzieję, że wówczas otrzymamy skorygowaną ofertę cenową na kontrolny pakiet Silesii i będzie ona satysfakcjonująca. Jeśli nie - będziemy rozmawiać z innymi zainteresowanymi.Czy może Pan zdradzić, kto miał do tej pory wyłączność lub z jakiego kraju pochodzi potencjalny nabywca?Niestety nie. Rynek cynku jest tak podzielony, że jeśli tylko zdradzę kraj pochodzenia, to od razu będzie wiadomo, o kogo chodzi.Jakich wpływów spodziewacie się ze sprzedaży Silesii?Jej wartość księgowa to około 60 mln zł. Myślę, że realna jest sprzedaż naszych 75% za cenę bliską wartości księgowej, czyli 44-45 mln zł.Na co zostanie przeznaczona ta kwota?Chcemy obniżyć wysokość zadłużenia Impexmetalu. Będzie to pierwszy krok w realizacji tego celu.Jak wysoka jest obecnie wartość zobowiązań Impexmetalu?Około 185 mln zł.Czy drugim krokiem będzie sprzedaż Huty Zawiercie, w której macie 71% akcji? Jaka jest wartość księgowa tych udziałów?Zamierzamy wkrótce rozpocząć ten proces. Do końca czerwca zaprosimy kilka podmiotów do składania ofert na doradcę do sprzedaży. W lipcu powinien on zostać wybrany. Zakładamy, że pierwsze kontakty z potencjalnymi inwestorami będą miały miejsce na przełomie października i listopada. Do transakcji powinno dojść w pierwszym półroczu 2000 r. Wartość księgowa naszych udziałów w Hucie Zawiercie to około 140 mln zł.Myślę, że po sprzedaży dwóch największych aktywów, czyli Silesii i Zawiercia, w ciągu 1-1,5 roku poziom zadłużenia spółki będzie bliski zera. Wtedy też zaczniemy inwestować. Mając już przejrzystą strukturę spółki, skoncentrujemy naszą działalność przede wszystkim w sektorze aluminium i półproduktach z miedzi.Jak będzie wyglądał docelowy model holdingu?Jeśli chodzi o sektor miedziowy, to wiele zależy od tego, w jaki sposób potoczą się negocjacje ze Skarbem Państwa w sprawie nabycia udziałów w Walcowni Metali w Dziedzicach i w Szopienicach. Jesteśmy zainteresowani przejęciem w tych firmach pakietów większościowych. Oczywiście, w kręgu naszych zainteresowań nadal pozostaje notowany na giełdzie Hutmen. Jeśli będziemy dysponować odpowiednimi środkami, to zwiększymy w nim swe udziały. W sektorze aluminium po przeprowadzeniu restrukturyzacji w Hucie Aluminium Konin w większym stopniu skoncentrujemy się na przetwórstwie niż na produkcji.Czy to oznacza, że Impexmetal ostatecznie zrezygnował z budowy Zakładu Elektrolizy w Koninie?Ze wstępnych obliczeńprzy tak wysokich cenach energii w Polsce byłaby to inwestycja nieopłacalna. Ponadto na rynkach światowych, mimo chwilowego ożywienia, nadal utrzymują się niskie ceny aluminium. Jest zyskowne przetwórstwo aluminium i będzie ono w Hucie Konin nadal rozwijane.Niska cena aluminium na rynkach światowych negatywnie wpływa na wycenę Waszych akcji na giełdzie. Analitycy obawiali się, że po wejściu miesiąc temu do obrotu ponad 1 mln darmowych akcji pracowniczych kurs papierów ulegnie dalszej deprecjacji. Nic takiego się jednak nie stało, a wręcz przeciwnie - kurs akcji zaczął rosnąć. Czym to wytłumaczyć?Oznacza to, że pracownicy ufają, że cena papierów będzie wyższa i nie spieszą się z ich sprzedażą.Impexmetal zapowiadał, że rozpocznie skupowanie własnych akcji na giełdzie poprzez spółkę zależną. Nic takiego się jednak nie stało.Mieliśmy taki zamiar, gdy papiery notowano po 13-14 złotych. W tej chwili kurs poszedł do góry i wstrzymaliśmy się z realizacją tego pomysłu. Obserwujemy rynek. Jeśli cena akcji nadal będzie niska, to powrócimy do planów skupowania akcji.Czy to nie dziwne, że swojego pakietu nie powiększał bank inwestycyjny Nomura, mimo że nie tak dawno akcje były notowane na jeszcze niższym poziomie niż 13-14 zł. Czyżby nie wierzył, że zarobi na tej inwestycji?Nomura miała spore kłopoty w ubiegłym roku, gdy zanotowała 1,5 mld USD straty. Z moich informacji wynika, że jej polityka inwestycyjna została w związku z tym mocno ograniczona, zwłaszcza na emerging markets. Z tego powodu Nomura nie mogła zwiększać swego zaangażowania w Impexmetalu.Kto zarejestrował swoje akcje na WZA, które odbędzie się 18 czerwca? W jaki sposób zostanie podzielony zysk za 1998 rok w wysokości ponad 4 mln zł?Wśród największych akcjonariuszy na walne papiery zarejestrował Skarb Państwa (31,5% głosów), Nomura (15,3%), Templeton (9,11%), Roman Karkosik (5,4%) i Danieli (4,9%). Zarząd i rada nadzorcza pierwotnie proponowały przeznaczenie całego zysku za ubiegły rok na kapitał zapasowy. Jednak pojawił się wyrok Sądu Najwyższego w sprawie podziału zysku w Drumecie i zwróciliśmy się do prawników o sporządzenie opinii prawnej. Mówi ona, że jeśli w spółce prawa handlowego pojawia się zysk, a w układzie zbiorowym istnieje zapis mówiący, że pracownicy mają prawo do skorzystania z części tego zysku, to w wyniku jego niewypłacenia mogą powstać roszczenia pracownicze, gdyż nie można stawiać Kodeksu handlowego ponad Kodeksem pracy. Oznacza to, że prawdopodobnie skorygujemy propozycję podziału zysku i przedstawimy ją radzie nadzorczej. W konsekwencji pewna jego część zostanie przeznaczona do podziału dla pracowników.Czy Impexmetal wypełni prognozy finansowe na 1999 r., które zakładają wypracowanie zysku netto na poziomie 10 mln zł przy przychodach w wysokości 1,27 mld zł, natomiast dla grupy odpowiednio 21,2 mln zł i 2,3 mld zł?Nie obawiamy się, że planowany budżet nie zostanie wykonany. W związku z restrukturyzacją i wzrostem kosztów osobowych (odprawy) przewidywaliśmy stratę w I kwartale w wysokości 1,9 mln zł. Okazało się, że była ona nieco niższa i wyniosła 1,7 mln zł. Pozostałe kwartały będą znacznie lepsze. Po półroczu powinniśmy być już na plusie i, moim zdaniem, Impexmetal z pewnością wykona prog-nozę.Jakiego należy się spodziewać wyniku skonsolidowanego Impexmetalu?W dużym stopniu będzie to zależeć od sytuacji w naszych dwóch najważniejszych spółkach - Hucie Aluminium Konin i Hucie Zawiercie. Ta ostatnia przyniosła w I kwartale stratę w wysokości 6,5 mln zł, związaną z załamaniem koniunktury na rynku stalowym. Jednak w kwietniu i maju zaczęła odrabiać straty. Obecnie popyt na wyroby tej huty jest większy niż jej możliwości produkcyjne.Po pierwszym kwartale stratę zanotowała także Huta Aluminium Konin. Zadaniem nowego zarządu spółki jest doprowadzenie do sytuacji, w której wypracuje ona zakładany wynik. Uważam, że cały czas jest realne wypracowanie skonsolidowanego wyniku, chociaż będzie to wymagać dużego wysiłku.Czy Impexmetal potrzebuje inwestora branżowego?Przy obecnej strukturze spółki nie sądzę, by znaleźli się inwestorzy skłonni kupić akcje Impexmetalu. Dlatego też przeprowadzamy proces konsolidacji i restrukturyzacji firmy. Co prawda, jeszcze w tym roku swój pakiet akcji zamierza sprzedać Skarb Państwa, ale myślę, że na tym etapie rozwoju spółki trafi on prawdopodobnie w ręce inwestorów finansowych. Dopiero po przeprowadzeniu restrukturyzacji powstanie zdrowa firma i wówczas inwestorzy finansowi mogą zechcieć odsprzedać papiery inwestorowi branżowemu.Jak długo potrwa proces restrukturyzacji?Będąc realistą uważam, że około dwóch lat. Po tym okresie Impexmetal będzie miał klarowną strukturę i będzie mocno stał na dwóch nogach - aluminiowej i miedziowej. Będzie to zdrowa firma, generująca przyzwoite zyski.Ile będą warte wówczas jej akcje?Intuicja podpowiada mi, że nie mniej niż wynosiła cena sprzedaży tych papierów przez Skarb Państwa, czyli 36 zł.Dziękuję za rozmowę.
.