Bank Handlowy nie będzie miał żadnych preferencji przy prywatyzacji PKO BP - zapowiedział w piątek minister skarbu Emil Wąsacz w rozmowie z Reuterem. BH startował bez powodzenia w przetargach na Pekao SA i Bank Zachodni. Skarb Państwa, który wcześniej podawał, że chciałby "zachować polski charakter" PKO BP, planuje rozpocząć jego prywatyzację w 2000 r. W tym samym roku rozpocznie się prywatyzacja ostatniego wielkiego banku pozostającego w rękach państwa - BGŻ.Spośród 21 Polmosów, w tym roku zostaną sprywatyzowane 3 (krakowski, lubelski i szczeciński), pozostałe zaś w przyszłym roku. Prywatyzacja producentów wódki ruszy wkrótce po przetargu na 48 znaków towarowych, który zaplanowano na 15 lipca. Również w 1999 r. rozpocznie się prywatyzacja LOT. Zainteresowane nabyciem pakietu akcji spółki są dwa największe światowe sojusze lotnicze - Oneworld i Star Aliance.Według E. Wąsacza, w 1999 r. dochody z prywatyzacji znacznie przekroczą zaplanowane w budżecie na ten rok, a dodatkowe pieniądze powinny być wykorzystane na spłatę długu publicznego. Minister odmówił odpowiedzi na pytanie, o ile wzrosną wpływy z prywatyzacji w porównaniu z 6,9 mld zł zapisanymi w ustawie budżetowej. Ministerstwo Skarbu nie otrzymało jeszcze 6,86 mld zł za sprzedaż akcji Pekao SA, Banku Zachodniego i Zespołu Elektrowni PAK SA. Według E. Wąsacza, pieniądze te wpłyną do końca września.

G.B.