Do 2005 r. - 1,3 mld USD

Elektrim będzie w ciągu najbliższych 18 - 24 miesięcy umacniał pozycję w sektorze telekomunikacyjnym. Środki na inwestycje mają pochodzić z wysoko oprocentowanych obligacji, które chce wyemitować - powiedziała w wywiadzie dla Reutersa prezes Lundberg. Działalność spółki ma się koncentrować na zintegrowanych sieciach komórkowych, przesyłaniu danych, usługach on-line, elektronicznych zakupach oraz na połączeniach lokalnych, szczególnie dla zamożnych klientów, a także dla firm.Prezes Lundberg zwróciła uwagę na możliwość zaoferowania abonentom przez Elektrim tańszych i szybszych połączeń w regionie warszawskim, dzięki posiadanej przez spółkę sieci światłowodowej. Koszt jednej linii wynosi 500-600 USD wobec 1400 USD, które należałoby wydać, gdyby takiej sieci nie było.Zdaniem pani prezes, mimo ogłoszenia przez Ministerstwo Łączności przetargu na kolejnego operatora, Elektrim dzięki sieci Bresnan zachowa przewagę nad ewentualnym konkurentem. Jej zdaniem, inwestycje Elektrimu w sektor telekomunikacyjny do końca 2005 roku wyniosą 1,3 miliarda USD w przypadku telefonii stacjonarnej, a kolejne 680 milionów USD będzie kosztować zwiększenie udziałów w PTC, co ma nastąpić do 23 grudnia tego roku. Jak wynika z wypowiedzi prezes Elektrimu, zapłata za pakiet udziałów w PTC nastąpi wcześniej niż w grudniu, a część telekomunikacyjnych inwestycji będzie finansowana przez francuski koncern Vivendi, który obejmie 30% udziałów w nowej firmie Elektrim Telekomunikacja (zdaniem analityków, wartej 2,5 miliarda USD).Prezes Lundberg nie chciała jednak dokładnie określić, ile Vivendi wniesie do nowej firmy. Dodała też, że umowa ma być wkrótce sfinalizowana. Zaprzeczyła pogłoskom, że Deutsche Telekom, partner Elektrimu w PTC, może blokować proces zwiększania udziałów Elektrimu do ponad 50%.

EWA BAŁDYGA