Sektor na tle rynku

Przemysł Lekki należy do średniaków wśród branż giełdowych. Przez trzymiesiące indeks sektora spadł o 7%, podczas gdy indeks makrosektora Przemysło 5%. W krótkim terminie indeks sektora znajduje się w trendzie bocznym,a w perspektywie średniookresowej w spadkowym. Na tle sektora lekkiegow Europie, polska branża lekka wypada nieźle. Siła relatywna znajduje sięw trendzie bocznym. W krótkim okresie prawdopodobne wydaje się przedłużenieobecnej stabilizacji. Jednak w dalszej perspektywie bardziej prawdopodobnewydają się spadki.

KoniunkturaNajsilniejszym makrosektorem na rynku akcji jest Przemysł. Po długotrwałym okresie dominacji spółek finansowych w ostatnim tygodniu nastąpiła poważna zmiana. W perspektywie średniookresowej sektory przemysłowe są już silniejsze od finansowych. Najsłabszy pozostaje makrosektor Usługi. Indeks Przemysł spadł w ciągu ostatnich trzech miesięcy prawie o 5%, indeks Finanse o 6,6%, a indeks Usługi prawie o 12%.Najsilniejszą branżą na rynku jest Przemysł Materiałów Budowlanych. Indeks sektora jako jedyny wśród indeksów sektorowych notuje wzrost w średnim okresie (8%). Indeksy pozostałych branż giełdowych zniżkowały w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Najmniej stracili przeciętnie akcjonariusze spółek należących do branż Przemysł Chemiczny, Przemysł Elektromaszynowy, Przemysł Metalowy oraz Banków. Indeksy tych sektorów zniżkowały o mniej niż 5%.Najgorzej na tle rynku w śred-nim terminie wypadają Konglomeraty, Inne Usługi, Handel, Ubezpieczenia i Przemysł Drzewny. Indeksy wymienionych branż spadły o ponad 10% przez trzy miesiące. Zwraca uwagę obecność w tej grupie aż trzech spośród czterech sektorów usługowych. Potwierdza to bardzo słabą kondycję tego makrosektora.Sektor na tle polskiego rynkuOd połowy 1998 roku wykresy siły relatywnej Przemysłu Lekkiego na tle rynkowych przeciętnych poruszają się w trendach horyzontalnych. Oznacza to, że koniunktura w tej branży jest dość podobna do tej, jaka panuje na całym rynku akcji. Sektor zachowuje się podobnie do rynku zarówno w czasie hossy, jak i bessy.Siła relatywna branży wygląda podobnie w stosunku do indeksu WIG, indeksu cenowego i indeksu makrosektora Przemysł. Po silnym wzroście na wiosnę, od maja siła relatywna branży lekkiej zaczęła się stabilizować. Trend boczny trwa do dzisiaj i na razie niewiele wskazuje na to, by miał się w najbliższym czasie zakończyć.Sektor na tlerynków europejskichOd maja do sierpnia br. koniunktura w sektorze Przemysł Lekki była podobna do tej, jaka panowała w tej branży na rynkach europejskich. Indeks Przemysł Lekki oraz indeks Dow Jones Euro Stoxx Textiles poruszały się w trendach bocznych. Spadki i wzrosty akcji polskich spółek przemysłu lekkiego odpowiadały tym, jakie notowały papiery na rynkach europejskich. Od końca sierpnia sytuacja zmieniła się. Przemysł Lekki, podobnie jak cały polski rynek akcji, zdecydowanie pozostał w tyle za swoim europejskim odpowiednikiem. Skala spadku cen polskich akcji lekkich była znacznie większa od strat, jakie poniósł sektor lekki w Europie. Zaowocowało to dość silnym spadkiem siły relatywnej branży. Od początku października ten negatyw-ny trend został wyhamowany. Siła relatywna polskiego sektora lekko odbiła w górę, co może zapowiadać relatywną poprawę koniunktury w stosunku do rynków europejskich.Analiza technicznaW krótkim okresie sektor znajduje się w trendzie bocznym od końca września. Indeks konsoliduje się w strefie 293 - 313 pkt. Indeks dwukrot-nie odbił się od dolnego ograniczenia tego obszaru i także dwukrotnie od górnego. Kierunek wybicia z formacji konsolidacji pokaże, jaki będzie przyszły trend krótkoterminowy w branży. Przełamanie wsparcia na poziomie 293 pkt. będzie zapowiadało spadek indeksu do ok. 273 pkt., a przełamanie oporu na poziomie 313 pkt. zwiększy szansę na zwyżkę indeksu do ok. 333 pkt. Na razie najbardziej prawdopodobna wydaje się kontynuacja stabilizacji.W średnim okresie sektor Przemysł Lekki znajduje się w trendzie spadkowym. Trend rozpoczął się w pierwszej połowie września po przełamaniu wsparcia na poziomie 328 pkt. Od końca września tendencja spadkowa straciła dynamikę. Jednak obecną konsolidację notowań można traktować raczej jako korektę spadkowego trendu średnioterminowego niż zapowiedź jego zmiany. Najważniejsze średniookresowe wsparcie dla spadków to 270 pkt., gdzie znajduje się 61,8-proc. zniesienie hossy. Kolejna bariera popytowa to 250 pkt., gdzie w marcu br. indeks ukształtował dno wyższego rzędu. Na razie trend spadkowy skorygował ok. 38% poprzedniego wzrostu, zatrzymując się na pierwszym poziomie Fibonacciego.W długim terminie sektor Lekki testuje trend wzrostowy. Indeks wyhamował spadki na poziomie zaznaczonej na wykresie długookresowej linii trendu wzrostowego. Wynik testu tej linii powinien wiele powiedzieć na temat kondycji technicznej sektora. Utrzymanie się indeksu ponad nią będzie oznaczać duże szanse na kontynuację wzrostów i nawet zwyżkę do poziomu ostatniego szczytu hossy (350 pkt.). Jednak zwycięstwo niedźwiedzi i przełamanie linii trendu będzie zapowiadać znaczące pogorszenie koniunktury w branży w perspektywie średnio- lub długoterminowej. Najważniejszy opór dla wzrostów stanowi dotychczasowy szczyt hossy na poziomie 350 pkt., a najistotniejsze wsparcie dla spadków w długim terminie po ewentualnym przełamaniu linii trendu wzrostowego znajduje się na poziomach 250 i 220 pkt., gdzie indeks ukształtował dołki wyższego rzędu.Wskaźniki dzienne zachowują się w sposób typowy dla korekt trendu spadkowego. W czasie konsolidacji indeksu oscylatory poszły w górę, ale ich zwyżka zakończyła się na poziomach równowagi. Poniżej tego poziomu nadal pozostają m.in. MACD i RSI. Jeżeli te wskaźniki szybko nie powrócą do stref rynku wzrostowego, to ich ostatnie wzrosty będzie można traktować jako korekcyjne.Wskaźniki oparte na danych tygodniowych pozostają w silnych trendach spadkowych. Tygodniowy CCI jest już w strefie wyprzedania rynku. Tygodniowy RSI spadł poniżej poziomu równowagi, dając sygnał sprzedaży. Tygodniowy oscylator MACD testuje od góry poziom równowagi. Przełamanie w dół tego poziomu będzie sygnalizować zmianę trendu długoterminowego na spadkowy. Na razie wskaźniki tygodniowe nie dają jednoznacznych sygnałów.Układ dziennych średnich kroczących jest charakterystyczny dla trendu bocznego. Indeks i średnia 13-sesyjna poruszają się w bok, znajdując się poniżej średniej z 55 dni. Ta średnia również porusza się horyzontalnie. Przełamanie jednej ze średnich powinno być dobrym sygnałem informującym o rozpoczęciu się nowego trendu. Spadek indeksu poniżej średniej 13-sesyjnej będzie zapowiadać bessę, a wzrost ponad średnią z 55 dni - hossę.Układ tygodniowych średnich kroczących indeksu Przemysł Lekki jest typowy dla bessy. Indeks znajduje się poniżej średnich z 13 i 55 tygodni, które znajdują się w trendach spadkowych. Średnia 13-tygodniowa stanowi opór dla wzrostów na poziomie 317 pkt., a średnia 55-tygodniowa o 20 pkt. wyżej. W lecie br. próba wzrostu indeksu i średniej 13-tygodniowej ponad średnią z 55 tygodni zakończyła się niepowodzeniem. Jest to jedno z typowych potwierdzeń długoterminowej bessy.Najlepsze akcjeBardzo różna jest sytuacja tech-niczna akcji spółek sektora lekkiego. Najlepsze perspektywy mają papiery Delii, Novity, Vistuli, LZPS i ewentualnie Bielbawu. Akcje tych spółek znajdują się w trendach wzrostowych wyższego rzędu lub ewentualnie takie trendy rozpoczynają. W związku z tym można liczyć na kontynuację pozytywnych tendencji i dalsze wzrosty cen tych akcji.Reszta akcji z branży lekkiej utrzymuje się od dłuższego czasu w trendach spadkowych. Obecnie trudno jest dostrzec sygnały zapowiadające zakończenie bessy na tych rynkach.Prognoza i strategiaW krótkim okresie prawdopodobna wydaje się kontynuacja obecnej tendencji horyzontalnej w przedziale 293-313 pkt. Po uspokojeniu rynku indeks powinien wyjść z formacji konsolidacji. Kierunek wybicia pokaże, jaki będzie przyszły trend na tym rynku. Przełamanie wsparcia na poziomie 293 pkt. będzie zapowiadało spadek indeksu do ok. 273 pkt., a przełamanie oporu na poziomie 313 pkt. zwiększy szansę na zwyżkę indeksu do ok. 333 pkt.Ewentualne wybicie dołem z konsolidacji byłoby równoznaczne z przełamaniem zaznaczonej na wykresie długoterminowej linii trendu wzrostowego. Taki wariant miałby bardzo negatywne konsekwencje. Można by raczej zapomnieć o hossie w tej branży. W takiej sytuacji realny stanie się spadek indeksu do 270, a potem nawet do 250 pkt. Niestety, taki scenariusz rozwoju sytuacji wydaje się obecnie najbardziej prawdopodobny.

Kolumny 26-27 opracował

PIOTR WĄSOWSKI