Branża meblarska w 2000 roku
Swarzędz, Forte oraz Wielkopolskie Fabryki Mebli mają możliwość znacznejpoprawy wyników w przyszłym roku. Zdaniem analityków, drugie półrocze 2000 roku powinno zaowocować znacznym ożywieniem w gospodarce. Spółki meblowe muszą wykorzystać powracającą koniunkturę.
Po kryzysie w 1998 roku krajowi producenci mebli Forte, Swarzędz oraz WFM rozpoczęli program restrukturyzacji. W ubiegłym roku branża meblarska należała pod względem wyników do najgorszych. 2000 rok ma ujawnić, czy są perspektywy na przetrwanie na konkurencyjnym rynku. Kryzys spółek z tej branży wywołało przede wszystkim załamanie popytu w Rosji.SFM zamknęły ostatnio zakład w Mosinie, kończąc tym samym proces likwidacji nierentownych podmiotów zależnych. Firma dokonała również znacznej redukcji zatrudnienia (ok. 50%). Szansą na poprawę wyników osiąganych przez Swarzędz może być połączenie z jednym z krajowych producentów. Na początku roku Forte wdrożyło nowoczesny system informatyczny, wspomagający zarządzanie przedsiębiorstwem SAP R/3. Po załamaniu rynku rosyjskiego podjęto również próby poszerzenia zbytu za zachodnią granicą. Więcej mebli ma trafić do Niemiec, krajów Beneluksu, Austrii i Francji.Nadzieje na ożywieniegospodarcze Zdaniem Moniki Cebuli, analityka z COK Banku Handlowego, kluczowe znaczenie dla rozwoju firm z branży meblowej będzie miała pozycja na rynku polskim. - Trudno w najbliższym czasie przypuszczać, by eksport polskich firm meblowych do Rosji mógł powrócić do poziomu sprzed kryzysu w 1998 roku. Z kolei orientacja na rynek zachodni gwarantuje zbyt, ale nie zapewnia odpowiedniej rentowności z uwagi na niskie marże. Decydujące znaczenie będzie miał zatem udział w rynku polskim, który w przyszłym roku powinien wykazać większy popyt. Tego samego zdania jest Rafał Salwa, analityk z Beskidzkiego Domu Maklerskiego. - Oczekuję dużego ożywienia w polskiej gospodarce w nadchodzącym roku. Szczególnie II półrocze powinno charakteryzować się dużą dynamiką wzrostu w budownictwie mieszkaniowym, a to pociągnie za sobą zwiększony popyt na artykuły wyposażenia mieszkań, w tym meble - powiedział PARKIETOWI Rafał Salwa.WFM w połowie października zawarły umowę joint venture z austriacką spółką Schieder, na mocy której została zawiązana TOP SOFA Oborniki Sp. z o.o. Podstawowym przedmiotem działalności nowo powstałej spółki jest produkcja mebli tapicerowanych. Nowa inwestycja ma spowodować 100-proc. wzrost sprzedaży mebli tapicerowanych (w 90% na eksport poprzez kanały dystrybucyjne holdingu Schieder). W 1998 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 115 mln zł, po 3 kwartałach bieżącego roku przychody kształtują się na poziomie 82 mln zł. Przypomnijmy, że 4 kwartał każdego roku jest w tej branży zdecydowanie najlepszy. Firma rozpoczęła również budowę centrum logistyki w Słonawach. Zdaniem zarządu, dzięki tej inwestycji już w 2000 roku spółka zaoszczędzi 1,2 mln zł. Zarząd na początku roku zapowiadał osiągnięcie 5 mln zł zysku netto, po 3 kwartałach firma wykazała stratę netto w wysokości 1,1 mln zł. Zdaniem Pawła Napieralskiego, rzecznika prasowego WFM, wypracowanie zakładanego zysku nie będzie możliwe, ale szansa na zamknięcie roku dodatnim wynikiem jest realna.Niezależnie od PfleidereraFabryki Mebli Forte poinformowały niedawno o podjęciu próby przeprowadzenia programu naprawczego w Furnelu. Będzie to możliwe po zatwierdzeniu przez sąd układu. Przejęcie od Furnela firmy produkującej płyty wiórowe pozwoliłoby w pewnym stopniu uniezależnić się od największego obecnie na rynku producenta płyt (35% udziału w rynku), Pfleiderera, który ma większościowy udział w Grajewie i ZPW Prospan. Na początku roku Maciej Formanowicz, prezes Forte, zapewniał, że zysk netto w br. będzie wyższy od ubiegłorocznego (3,3 mln zł w 1998 roku). Po 3 kwartałach firma osiągnęła 205 mln zł przychodów ze sprzedaży (326 mln zł w roku ubiegłym) i zysk netto w wysokości 19 tys. zł.Swarzędz pomimo ograniczenia potencjału produkcyjnego i koncentracji działalnośc dwóch zakładach planuje utrzymanie przychodów ze sprzedaży w bieżącym roku na poziomie 100 mln zł. Na początku grudnia zostały podpisane dwa duże kontrakty z niemieckimi partnerami o łącznej wartości ok. 13,5 mln zł.W przyszłym roku przed polską branżą meblarską rysuje się duża szansa na odwrócenie dekoniunktury. Dopiero wtedy okaże się, na ile programy naprawcze pozwoliły skutecznie rywalizować z zachodnimi potentatami.
MICHAŁ NOWACKI