28 debiutantów w 1999 roku

221,3% zysku w czasie pierwszego notowania ComArchu oraz 153,3% w przypadku akcji Miteksu to najlepszedebiuty mijającego roku. Łącznie na giełdzie pojawiłosię już 27 nowych spółek, czyli mniej, niż się spodziewano.Na ostatniej sesji giełdowej, 28 grudnia, pojawią sięjeszcze walory Lubelskiego Towarzystwa Leasingowego.

Pomimo wysokiego "przebicia", inwestorzy muszą pamiętać, że na akcjach ComArchu, ze względu na rekordową redukcję, wynoszącą 98,4%, wysokie koszty obsługi lewarów zniwelowały zyski, niekiedy nawet do zera. Podobnie było z akcjami Polskiego Koncernu Naftowego, kiedy to zapisy zostały wsparte lewarami nawet dziesięciokrotnie przewyższającymi środki własne, jakimi dysponowali inwestorzy. W efekcie wyniki publicznej subskrypcji zaskoczyły wszystkich, co niestety przełożyło się na wzrost względnych kosztów obsługi kredytów. W przypadku PKN-u najlepiej wypadli inwestorzy, zapisujący się w pierwszym terminie (wówczas oferowano najlepsze warunki), jednak także oni zarobili zaledwie kilka procent.Mediana debiutów (nie licząc tych spółek, które weszły na parkiet bez publicznej emisji akcji) wyniosła 15,25%. Straty już na pierwszej sesji tym inwestorom, którzy kupili akcje w ofercie, przyniosło pięciu emitentów. Najgorzej wypadł ostatni debiutant - Katowickie Zakłady Wyrobów Metalowych, który debiutował jako ostatni ze stratą w wysokości 26,3%. Przy akcjach Computer Service Support debiut nie został wyliczony, ponieważ najpierw na parkiecie znaliazły się akcje serii D (będące przedmiotem ostatniej niepublicznej oferty akcji), a dopiero potem zostały z nimi zasymilowane walory serii E, króra ofertowana była na rynku publicznym.Nowością na naszym rynku było pojawienie się praw do akcji, które w zamierzeniu miały skrócić czas oczekiwania inwestorów na możliwość zrealizowania inwestycji zanim "właściwe" papiery pojawią się na rynku. W rozwoju tego instrumentu przeszkodził jednak tradycyjnie fiskus, który dopatrzył się możliwości uzyskania dodatkowych dochodów budżetowych. Na efekty niekorzystnej interpretacji Ministerstwa Finansów nie trzeba było długo czekać. Z pomysłu wprowadzenia PDA wycofała się chociażby Pollena Ewa i nie należy przypuszczać, że kolejne spółki zdecydują się na ten instrument.Ogólna liczba debiutów był niższa niż spodziewał się zarząd GPW, który oczekiwał ponad 30 nowicjuszy, wobec 47 przed rokiem. Na giełdzie nie znalazł się np. Insbud Mława, któremu nie udała się publiczna emisja, czy Instal Poznań, wobec którego plany zmienił główny właściciel - Budimex. Jednak, jak podkreśla prezes GPW Wiesław Rozłucki, liczy się przede wszystkim jakość spółek, która coraz częściej jest krytycznie oceniana przez inwestorów.

Adam Mielczarek