Europejski system rozliczeniowy
Europejska Izba Rozliczeniowa, powstała w ubiegłym roku w wyniku fuzji Cedel International i Deutsche Borse Clearing, poinformowała właśnie o zmianie nazwy, planach obniżenia opłat pobieranych od użytkowników i zamiarze wejścia na giełdę.Izba będzie się teraz nazywała Clearstream, a jej prezes Andre Lussi zapowiedział, że na pewnym etapie rozwoju będzie się ona ubiegała o notowanie na giełdzie, aczkolwiek zapewne nie nastąpi to w tym roku.Przyjęcie nowej nazwy jest najnowszym posunięciem w próbach stania się dominującą instytucją rozliczeniową w Unii Europejskiej, a walka o tę dominację z Euroclear weszła właśnie w decydującą fazę.Clearstream zapewnia, że jej międzynarodowi użytkownicy już od kwietnia będą mogli zaoszczędzić 21,8 mln euro rocznie. Opłaty za rozliczanie transakcji niemieckimi instrumentami o stałym oprocentowaniu będą bowiem obniżone maksymalnie o 65%, a przy transakcjach niemieckimi akcjami obniżka wyniesie do 59%.Do zarządu Clearstream weszli przedstawiciele największych banków inwestycyjnych, a to właśnie tym instytucjom najbardziej zależy na restrukturyzacji systemu rozliczeń w Eurolandzie, co pozwoli na zmniejszenie kosztów międzynarodowego obrotu papierami wartościowymi. Zmiana nazwy izby rozliczeniowej oczywiście nie wystarczy i coraz powszechniejsza jest opinia, że Clearstream i Euroclear powinny zacząć dyskusję na temat połączenia się. Takie rozwiązanie jest proponowane w najlepiej pojętym interesie inwestorów z europejskich rynków finansowych.
J.B.