Dziś rada PZU
Rada nadzorcza PZU powinna dziś zdecydować, czy prezes towarzystwa - Władysław Jamroży - zostanie odwieszony czy odwołany. To samo dotyczy Grzegorza Wieczerzaka - członka zarządu spółki.Obaj prezesi (W. Jamroży i G. Wieczerzak) zostali zawieszeni po tym, jak zarzucono im działanie niezgodne z interesami Skarbu Państwa, gdyż przez ich bierność podczas walnego zgromadzenia BIG-BG udało się przejąć kontrolę nad tym bankiem jednemu z udziałowców - Deutsche Bankowi. Już nazajutrz minister skarbu Emil Wąsacz powiedział, że przejęcie przez Niemców BIG-BG oznacza kontrolę nad 10% akcji PZU, co może zagrozić planom prywatyzacji towarzystwa.Szefowie PZU podkreślają, że działali zgodnie z instrukcjami uchwalonymi przez zarząd, które nie precyzowały, jak mają głosować w sprawie zmian w radzie nadzorczej BIG-BG. Bezpośrednim powodem ich zawieszenia była pogłoska o przygotowanej sprzedaży należących do PZU akcji BIG-BG niemieckiemu udziałowcowi. Prezes PZU twierdzi, że strategia przyjęta podczas WZA BIG-BG miała przynieść towarzystwu 100 mln zł zysku. Może się jednak zdarzyć, że rada nadzorcza PZU nie podejmie decyzji w sprawie zawieszonych szefów, czekając na wynik drugiej części WZA banku, która odbędzie się 11 lutego br.
R.B.