Odzieżówka narzeka na silnego złotego

Wszystkie spółki odzieżowe notowane na giełdzie świadczą tzw. usługi eksportu przerobowego, czyli szyją na zlecenie zachodnich koncernów pod ich markami. Przychody z tej działalności stanowią niekiedy ponad 50% sprzedaży ogółem. Utrzymujący się mocny złoty pogorszy ich wyniki finansowe.

Złoty od początku grudnia ub.r. systematycznie się umacnia. W stosunku do dolara zyskał już ponad 7%, a do euro ponad 9%. Do spadku kursu tych walut przyczyniła się też ostatnia podwyżka stóp procentowych przez RPP. - Umacnianie się złotego oraz różnice kursowe sprawiły, że musieliśmy zrezygnować z części kontraktów eksportowych, nawet tych, które zawieraliśmy z wieloletnimi partnerami, głównie z Niemiec i z Francji. Eksport po prostu przestał się opłacać - tłumaczy Cezary Przybysławski, prezes Bytomia. W rezultacie spółka planuje redukcję zatrudnienia. W tym roku z pracy może zostać zwolnionych 600 osób z załogi liczącej 2,5 tys. W Bytomiu, szyjącym głównie garnitury, eksport stanowi ok. 85% ilości i ok. 50% wartości produkcji.Duży udział eksportu przerobowego w przychodach ma też Masters, producent odzieży jeansowej. W ub.r. było to ok. 60%. - Zabezpieczaliśmy się przed spadkiem kursu walut. Teraz liczymy, że tendencja się odwróci i złoty wkrótce straci na wartości - powiedział PARKIETOWI Janusz Jeśman, prezes Masters. Przyznał, że rentowność kontraktów spadła, jednak dzięki poprawie koniunktury w Unii Europejskiej spółka zwiększyła ostatnio sprzedaż na ten rynek. Ok. 50-proc. udział eksportu w przychodach ma Wólczanka, największy krajowy producent koszul. - Na usługach przerobowych jeszcze nie tracimy, jednak nasze zyski spadły. Trochę rekompensuje to nam tańszy import tkanin - wyjaśniła prezes Elżbieta Grabska. Na silnego złotego narzeka Delia, szyjąca m.in. płaszcze damskie. Eksport stanowi w tej spółce ok. 35% przychodów. - Pomimo pogarszającej się rentowności przerobu, spółki odzieżowe nie mogą z niego zrezygnować, musiałyby bowiem przeprowadzić duże zwolnienia. Eksport w tej branży pod względem ilościowym dominuje - powiedział PARKIETOWI Stanisław Ferenc, dyrektor biura zarządu Delii. W przypadku tej spółki ilościowo eksport przerobowy stanowi ok. 65% produkcji.

Dariusz Wieczorek