Raport PAIZ: ?Sektor elektroniczny w Polsce?

Zaangażowanie obcego kapitału jest konieczne dla rozwoju zarówno przemysłu, jak i usług związanych z elektroniką i technologiami informatycznymi w naszym kraju ? twierdzi Polska Agencja Inwestycji Zagranicznych w raporcie ?Sektor elektroniczny w Polsce?. Handel zagraniczny w branży nadal rośnie,ambitne są też plany inwestycyjne firm elektronicznych.

W latach 1995?1999 wartość polskiego importu wyniosła 4,1 mld USD. W 1999 r. 30% całkowitego importu stanowiła wartość sprowadzanych do naszego kraju elektronicznych komponentów, komputerów i wyposażenia dla biur oraz sprzętu telekomunikacyjnego.Z drugiej strony, poziom inwestycji zagranicznych w polski sektor elektroniczny na koniec 1999 r. wyniósł 1,27 mld USD. Najwięksi inwestorzy ? Thomson Multi Media i Philips ? planują zwiększenie swoich inwestycji odpowiednio o 93,5 mln USD i 70,6 mln USD. Obce elektroniczne firmy chcą zainwestować w Polsce ponad 400 mln USD. Większość z nich to firmy z UE i EFTA, a tylko 25% to spółki azjatyckie.Struktura rynkuJedynie 22% sektora stanowi wyposażenie audio-wideo. Infrastruktura telekomunikacyjna i elementy elektroniczne mają po 33% udziałów w sektorze, 12% przypada na branże IT i sprzęt biurowy.W latach 60., 70. i 80. przemysł elektroniczny był utożsamiany z dużymi krajowymi firmami, takimi jak Elemis, Unimor, Kasprzak, Diora, Eltra czy Elwro. Lata 90. przyniosły zmiany w tej strukturze, związane przede wszystkim z pojawieniem się obcego kapitału. Wiele rodzimych firm nie potrafiło odnaleźć się w warunkach gospodarki rynkowej. Kilka zostało zlikwidowanych (Kasprzak), inne zmieniły profil (Diora). W tym samym czasie rozpoczęły swoje inwestycje w Polsce Alcatel, Lucent Technologies, Ericsson, Philips, Thomson, Daewoo czy LG. W latach 1995?1999 sektor elektroniczny wypracował 0,3?0,4% polskiego PKB.W 1999 r. jedynie 1% firm sektora elektronicznego były to spółki państwowe. Łącznie w branży tej działa 5,5 tysiąca firm produkcyjnych, handlowych i usługowych.Komputery i mikroprocesoryW zeszłym roku sprzedaż sektora elektronicznego wyniosła 2,2 mld USD, z czego 1,3 mld USD przypadło na komputery i wyposażenie dla biur. Sprzedaż komputerów stacjonarnych i przenośnych, serwerów, drukarek, kas fiskalnych, kopiarek i faksów ? zgodnie ze światowym trendem ? wykazuje tendencję wzrostową. Podczas gdy 50% kas fiskalnych i 100% drukarek, kopiarek i faksów sprzedawanych w Polsce pochodzi z importu, wielkość ta dla komputerów wynosi mniej niż 1/3. Czołówka polskich producentów hardware?u to: Optimus SA, JTT Computer, NTT, Posnet, Elzab i Optimus ? IC. Pierwsze trzy spółki to najwięksi krajowi producenci komputerów, pozostałe ? to producenci kas fiskalnych. W 1999 r. przychody ze sprzedaży Optimusa SA wyniosły 49 mln USD, JTT Computer ? 27 mln USD i NTT ? 20 mln USD. Znaczny udział w tym segmencie rynku mają także: Compaq, Dell, IBM i Hewlett-Packard.Cechą charakterystyczną polskiego rynku komputerowego jest znaczne rozdrobnienie. Tworzą go firmy małe, które swój sukces zawdzięczają dobrym, bezpośrednim kontaktom z odbiorcami. Oferują one tzw. składaki, które mimo że nie są produktami markowymi, cieszą się popularnością ze względu na niskie ceny. W 1999 r. ? szacuje się ? około 1/3 sprzedanych komputerów pochodziła z małych firm. Łącznie w 1999 r. sprzedano 700 000 sztuk, czyli o 20% więcej niż w roku 1998. Prawie 460 000 komputerów (w większości stacjonarnych) zostało wyprodukowanych w Polsce. Od roku 1995 liczba ta uległa podwojeniu.Polski rynek komponentów elektronicznych systematycznie rośnie, choć należy przyznać, że zapotrzebowanie na różnego rodzaju elementy (półprzewodniki, oporniki, transformatory i inne) w głównej mierze pokrywane jest przez import. Wraz z liberalizacją rynku polscy wytwórcy komponentów ? tak jak to miało miejsce w przypadku wielu branż ? musieli stawić czoło konkurencji spoza granic kraju. Wiele firm znikło, wiele się przebranżowiło. Całkowicie zanikła rodzima produkcjałprzewodników. 40% wytwórców komponentów elektronicznych zdołało przystosować się do nowych warunków rynkowych. Prawie 20 z nich to średnie i duże firmy zatrudniające powyżej 100 osób (Thomson Polkolor, Philips Ferpol, Milflex, Polfer, Lamina, Eldos i Technoservice).Oprogramowanie i usługi ITW Polsce około 500 firm produkuje, a następnie wdraża oprogramowanie. Większość z nich to relatywnie niewielkie przedsięwzięcia o rocznych obrotach od 25 do 30 tys. USD, przy całkowitej sprzedaży oprogramowania na poziomie 500 mln USD. Wskaźnik ten przez ostatnie lata wykazuje tendencje wzrostowe. Autorzy raportu ?Sektor elektroniczny w Polsce? podkreślają, że najistotniejszy wzrost miał miejsce w dziale oprogramowania inżynieryjnego (CAD/CAM/CAE i GIS), który urósł ponad rynek. Z punktu widzenia autorów raportu jest to szczególnie istotne, gdyż ? ich zdaniem ? wykorzystanie tego typu innowacyjnego oprogramowania świadczy o kondycji całej gospodarki, a omawianego sektora w szczególności. Liderami tego rynku są Autodesk, Bentley i Unigraphics.Sektor usług IT wykazuje podobne tendencje, jak rynek oprogramowania: wzrosły prawie wszystkie jego oddziały: zarówno branża przetwarzania danych, usługi, consulting, szkolenia, jak i branża ściśle internetowa.Obecnie najdynamiczniej rozwijającym się sektorem są usługi consultingowe i szkoleniowe. Spodziewany jest jednak jeszcze dynamiczniejszy rozwój internetowego rynku.Liczba spółek ISP i przetwarzania danych szacowana jest na około 400. Większość z nich to niewielkie zatrudniające mniej niż 10 osób firmy. Największe przychody ze sprzedaży usług dla sektora IT w 1999 r. uzyskały Prokom (96,8 mln USD), ComputerLand (96,3 mln USD), IBM Polska (52,5 mln USD) i Softbank (46,5 mln USD).InternetDo czerwca 2000 r. wydano około 400 licencji dla dostawców usług internetowych (ISP), oferujących zarówno dostęp, jak i usługi przesyłu danych. Pod koniec roku 1999 na 1000 krajowych dostawców ISP przypadało 4,3 zagranicznych firm. W tym samym roku pojawił się na rynku trend konsolidacyjny. Powstały silne kapitałowo holdingi i grupy. Rynek ciągle zdominowany jest przez TP SA. Obok tej spółki, największymi firmami ISP są: NASK, Polska OnLine, Internet Partners, AtCom, Super Media, Pik-Net, IDS, HomeNet, SSK, Logon (sklep internetowy) oraz ZigZag.W 1999 r. jedynie 0,8% przychodów TP SA pochodziło ze sprzedaży usług internetowych, podczas gdy w przypadku pozostałych firm ISP odsetek ten stanowi 50 do 100% ich całkowitych przychodów (wyjątkiem jest Optimus ? 10%).Szacuje się, że w zeszłym roku polski rynek ISP był wart około 60 mln USD. Usługi projektowania serwisów, leasing linków, tworzenie wirtualnych sklepów, stron, sieci itp. zwiększa szacowaną wartość tego rynku do 115 mln USD.Na koniec 1999 roku 4 mln Polaków określały się jako użytkownicy internetu. Obecnie mówi się o 5 mln. W takim przypadku stopa penetracji rynku to 15%. Eksperci twierdzą jednak, że regularnie z sieci korzysta ok. 3,5 mln osób, co obniża wskaźnik penetracji rynku do 11,5%.

ZIU