Wzrost cen żywności spowodowany przez owoce i warzywa

Aktualizacja: 06.02.2017 07:16 Publikacja: 04.10.2000 10:05

Według analityków, wysoki wzrost cen żywności w II połowie września spowodowany jest głównie przez owoce i warzywa. Mimo tego, inflacja dalej będzie spadać w nadchodzących miesiącach, aż do 8,6-9,5 proc. na koniec roku.

We wtorek GUS podał, że ceny żywności w II połowie września wzrosły o 0,3 proc. w porównaniu z I połową września, a w porównaniu z II połową sierpnia wzrosły o 2,1 proc.

Po tych danych analitycy nie zmienili prognoz inflacji we wrześniu, która ich zdaniem spadnie do 10,2-10,5 proc. z 10,7 proc. w sierpniu.

"Ceny żywności w drugiej połowie września nie stanowią zaskoczenia. Wzrost o 0,3 proc. wynika głownie ze wzrostu cen warzyw i owoców" - powiedziała PAP Monika Kubik-Kwiatkowska, analityk Standard and Poor's MMS, która prognozuje spadek wrześniowej inflacji do 10,2 proc.

Tadeusz Chrościcki, główny analityk Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, uważa jednak, że wzrost cen żywności w II połowie września jest wysoki i z tego powodu inflacja we wrześniu wyniesie 1,1 proc., a liczona rok do roku spadnie tylko do 10,5 proc. z 10,7 proc. w sierpniu.

"To nie jest dobra sytuacja. To oznacza, że w skali całego miesiąca żywność zdrożała w granicach 1,7-1,8 proc. To się niestety przełoży na inflację" - powiedział PAP dyrektor departamentu monitorowania i analiz w RCSS.

Według Krzysztofa Rybińskiego, głównego ekonomisty ING Barings wzrost cen żywności w dużej części został spowodowany przez wprowadzenie podatku VAT na nieprzetworzone produkty rolne.

"W kolejnych miesiącach można się spodziewać dalszego wzrostu cen żywności, co spowodowane będzie nie tylko trudnymi jeszcze do oszacowania skutkami wprowadzenia podatku VAT, lecz także załamaniem produkcji mięsa wieprzowego" - powiedział PAP Rybiński.

Mirosław Gronicki z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych uważa, że mniejsza w drugiej połowie miesiąca niż w pierwszej dynamika wzrostu cen żywności była spowodowana ograniczeniem popytu.

W drugiej połowie miesiąca w stosunku do pierwszej ceny żywności wzrosły o 0,3 proc., gdy w pierwszej w stosunku do poprzednich 15 dni wzrosły o 1,8 proc.

"W ostatnich miesiącach wzrosły wszystkie ceny, szczególnie ceny usług i paliw, i miało to swoje przełożenie na ograniczenie popytu. Jest to typowy objaw, że dynamika wzrostu cen zwalnia z powodu słabszego popytu" - powiedział PAP Gronicki.

Dane za II połowę września nie zachwiały także prognozami inflacji w nadchodzących miesiącach i na koniec roku. Zdaniem analityków w kolejnych miesiącach inflacja będzie stopniowo spadać, aż do 8,6-8,8 proc. w grudniu.

Jedynie Chrościcki podwyższył prognozę inflacji na koniec roku do 9,5 proc.

"Wcześniej zakładałem, że inflacja na koniec roku wyniesie 9,0-9,5 proc., teraz uważam, że będzie jednak bliższa 9,5 proc." - dodał.

Zdaniem Rybińskiego, mimo dużego wzrostu cen żywności, to nie one zadecydują o poziomie inflacji w nadchodzących miesiącach.

"Wzrost cen żywności nie powinien spowodować zahamowania spadku inflacji w relacji rocznej do 9,8 proc. w październiku i do poziomu 8,6-8,7 proc. w grudniu" - powiedział Rybiński.

"Jeśli chodzi o zboża to nie będziemy mieli impulsu inflacyjnego, ze względu na bezcłowy import. Ceny mięsa mogłyby wpływać negatywnie, ale w tej chwili mimo zmniejszonego pogłowia trzody chlewnej i bydła, podaż na rynku mięsa jest dostateczna. Dlatego wzrostu cen na rynku mięsa oczekuje jedynie w okresie przedświątecznym" - dodał Chrościcki.

Zdaniem Kubik-Kwiatkowskiej w październiku można spodziewać się spadku inflacji rocznej do jednocyfrowego poziomu 9,7 proc, a na koniec roku inflacja powinna spaść do 8,8 proc.

Zdaniem Chrościckiego najgorszy okres wzrostu cen już minął. W lipcu inflacja wzrosła do 11,6 proc. z 10,2 proc. w czerwcu. W sierpniu spadła do 10,7 proc.

"Myślę, że najgorszy okres wzrostu cen żywności mamy już za sobą. Kolejne wzrosty nastąpią, ale nie będą już tak dynamiczne jak w tym miesiącu" -

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024